Złodziej w Łodzi: wpadł przez kobietę
Złodziej był nieuchwytny, ale do czasu. Noga powinęła mu się w wyniku skoku na aptekę przy ulicy Rojnej na Teofilowie. Rabuś włamał się do niej w nocy 12 kwietnia. Miał pecha, ponieważ został zauważony przez kobietę.
Przeczytaj o innym seryjnym włamywaczu, który kradł po wyjściu z więzienia
- Oznajmiła ona policjantom, że widziała jak tajemniczy mężczyzna po wybiciu szyby w oknie wystawowym wszedł do apteki. Kobieta opisała wygląd sprawcy i wskazała kierunek, w którym się oddalił. Policjanci na miejscu zdarzenia przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. Ponadto sprawdzali pobliski teren w poszukiwaniu sprawcy. Jeden z patroli zauważył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez świadka. Podejrzany na widok policjantów zaczął uciekać i ukrył się między blokami – informuje Katarzyna Zdanowska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Złodziej w Łodzi: wchodził przez okno
Ukrycie się niewiele mu pomogło, bowiem policjanci szybko go wytropili, zatrzymali i skuli kajdankami. 31-letni złodziej miał przy sobie plecak, w którym stróże prawa odkryli złodziejskie rekwizyty w postaci łomu i nożyc do cięcia metalu oraz 300 zł, które – jak przyznał w rozmowie z policjantami – ukradł w aptece. Jego metoda była prosta: wybijał szyby i wyłamywał kraty w oknie, wchodził do środka i wychodził z gotówką.
Przeczytaj też o złodzieju, który włamywał się do łódzkich taksówek
Po przesłuchaniu i usłyszeniu zarzutów złodziej został zwolniony. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?