- 24 lutego 2014 roku kilka minut przed godziną 22. policjanci otrzymali zgłoszenie, iż najprawdopodobniej ktoś włamał się do jednego z domów i świeci latarkami po jego oknach. Na miejsce przyjechali policjanci oraz właścicielka domu - informuje policja.
Gdy policja z właścicielką weszli do domu, okazało się, że włamywacz był w budynku ale zniknął. Okazało się, że 48-latek schował się przed policjantami na balkonie przyległego budynku.
- Jak się okazało sprawcą był 48-letni mieszkaniec Łodzi, który już wcześniej był notowany przez policję - informuje policja. - W chwili zdarzenia włamywacz miał ponad promil alkoholu w organizmie. Przy domu policjanci znaleźli również fanty, które włamywacz naszykował do zabrania. Było to między innymi futro, wiertarka i inny sprzęt elektryczny.
48-latek usłyszał już zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem za co grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?