W środę 25 kwietnia policjanci zostali powiadomieni, że w nocy z 23 na 24 kwietnia miało miejsce włamanie do zakładu elektromechanicznego przy ulicy Zamenhoffa w Łodzi. Właściciel po przyjściu do pracy stwierdził, że ktoś wyłamał drzwi i ukradł druty miedziane o wartości około 800 złotych.
Ściganiem sprawcy zajęli się kryminalni z poleskiego komisariatu. Praca operacyjna i znajomość środowiska przestępczego pozwoliła wytypować mężczyznę mogącego mieć związek ze sprawą. 46-latek w przesłuchaniu nie zaprzeczał wersji podanej przez śledczych. Już usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Pomimo to, sprawa się nie zakończyła
W dniu złożenia zawiadomienia w siedzibie okradzionej firmy pojawił się kolega zatrzymanego. Zagroził pozbawieniem życia właścicielowi jeśli nie wycofa oskarżenia i uciekł. Sprawca tego przestępstwa szybko został namierzony w swoim mieszkaniu na Polesiu i zatrzymany wczesnym rankiem w czwartek 26 kwietnia.
46-latek może usłyszeć zarzut wpływania przy pomocy groźby na stronę postępowania za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Włamywaczowi z kolei grozi do 10 lat więzienia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
