Na odcinku ulicy Chmielowskiego między ulicami Bartoka i Widzewską w czwartek drogowcy ustawili zakaz ruchu. W ciągu dnia przez zaledwie kilka godzin można było zobaczyć robotników pracujących przy krawężniku. Od wczesnych godzin popołudniowych nie było już nikogo. Kierowcy łapali się za głowę, gdy dojeżdżali do zamkniętego odcinka drogi - przecież tu się nic nie dzieje - mówili.
Tymczasem w godzinach wieczornych w rejonie zamkniętej ulicy pojawił się patrol policjantów z łódzkiej drogówki, którzy zatrzymywali kierowców ignorujących znak zakazu ruchu.
- Jesteśmy tu, ponieważ dostaliśmy wezwanie, że na tym odcinku drogi łamany jest przepis - mówią funkcjonariusze. - Zatrzymujemy kierowców i przypominamy im o tym, że znaki drogowe trzeba czytać a nie jeździć na pamięć.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!