Zobacz zdjęcia, wideo i wyniki I Maratonu Dbam o Zdrowie |
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w czasie niedzielnego biegu "adidas 10k", który towarzyszył I Maratonowi Dbam o Zdrowie. Krzysztof Pietrzyk, zawodnik LKS Koluszki, początkowo prowadził w biegu. - Mocno wystartowałem, ale nie wytrzymałem tempa, bo temperatura mnie osłabiła - przyznaje.
Dlatego na szóstym kilometrze trasy został dogoniony przez Sebastiana Kosędę z AZS AWF Warszawa. Przez krótką chwilę biegli ramię w ramię, ale zawodnik AZS-u był lepszy i zaczął regularnie powiększać przewagę. - Jeszcze przed wbiegnięciem na teren wokół Atlas Areny wyprzedzał mnie o dobre sto metrów. Gdy dotarłem pod halę, byłem przekonany, że jest już na mecie w środku - opowiada Pietrzyk.
Zdziwił się bardzo, gdy zobaczył zawodnika z Warszawy za plecami. Okazało się bowiem, że Sebastian, dobiegłszy już do alejki wokół hali, skręcił w złą stronę. Zanim się zorientował, Krzysiek był przed nim. - Dobiegł do mnie i przyznał, że pomylił trasę - opowiada Krzysiek. - Pewnie myślał, że się będę jeszcze ścigał, ale odpuściłem - mówi zawodnik z Koluszek.
Na szóstym kilometrze Sebastian dogonił Krzyśka i zaczął powiększać przewagę
Pierwsze miejsce przypadło zatem Sebastianowi Kosędzie z AZS AWF Warszawa. Krzysiek przekroczył linię mety jako drugi. Czy żałuje? - Dla mnie to był normalny odruch. Nie zastanawiałem się. On po prostu zasłużył na to zwycięstwo - wyjaśnia. - Trochę czuje się tylko nieswojo, że zostało to nagłośnione - kwituje.
Krzysztof Pietrzak biega od 14 lat. Tylko w zeszłym roku kilkanaście razy stawał na podium różnej rangi zawodów. Gdyby wygrał w Łodzi, byłoby to jego piąte zwycięstwo w tym roku.
Czytaj codziennie MMLodz.pl/Sport:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?