Już jutro (22 września) piłkarzy Widzewa Łódź czeka kolejny mecz. Tym razem w Pucharze Polski, a rywalem będzie Zagłębie Lubin, czyli zespół, który w sezonie 2006/2007 zdobył Mistrzostwo Polski.
Z tamtego Zagłębia jednak wiele nie zostało - Maciej Iwański "stacza" się na dno piłkarskiej kariery, Manueal Arboleda coraz częściej wyładowuje swoje frustracje na murawie, Wojciech Łobodziński dostaje ogromne pieniądze za siedzenie na ławce, a nawet trybunach w Wiśle Kraków, a Michał Stasiak stracił zaufanie trenera Zagłębia.
Widzew - Zagłębie, czyli bezbramkowy pojedynek?
Czy Widzewiacy mają się zatem czego obawiać? - Będzie to bardzo nieprzyjemny przeciwnik. Mają dość szeroką ławkę - przyznaje Andrzej Kretek, trener Widzewa. Faktycznie, wydaje się, że lubinianie mają conajmniej 20 niezłych, prezentujących równy poziom graczy.
Problemem Zagłębie jest w tym sezonie zdobywanie bramek - lubinianie strzeli dotychczas tylko sześć goli w Ekstraklasie. Podobne problemy miał jednak Widzew, dla którego do ostatniego meczu ze Śląskiem Wrocław bramki strzelał tylko Darvydas Sernas.
W sobotę (18 września) Widzew wygrał jednak z wrocławianami 5:2, a trzy gole zdobył powracający do gry Marcin Robak, którego jutro prawdopodobnie zabraknie. - Musimy odpowiednio dozować obciążenia Marcina w spotkaniach - nie ukrywa trener Kretek. Możliwe, że nie zagra też Przemysław Oziębała, który ucierpiał w meczu ze Śląskiem, ale szansę na grę powinien dostać Jarosław Bieniuk. - Ostatnio miałem tydzień przerwy, ale już wróciłem do treningów i jutro będę do dyspozycji trenera. Jest to dobry moment, żeby przetrzeć się z dobrym przeciwnikiem - przyznał Bieniuk.
W Widzewie zagrają rezerwowi
Trener Kretek nie obawia się postawienia na rezerwowych. - Na pewno dostaną szansę zawodnicy, którzy grali do tej pory mniej. Do będzie dla nich dobry sprawdzian, a wśród rezerwowych są zawodnicy o dużych umiejętnościach - dodaje Kretek.
Z trenerem Widzewa trudno się nie zgodzić. Jeśli mówimy o Widzewiakach grających mniej w tym sezonie, to mamy na myśli, m.in. Bieniuka, Piotra Grzelczaka, Adriana Budkę, Rafała Grzelaka, czy ostatnio Piotra Kuklisa. Wprowadzenie rezerwowych nie powinno, więc zbytnio osłabić zespołu i może po kilku słabszych sezonach w Pucharze Polski, piłkarze Widzewa zajdą w nim daleko. - Możemy powalczyć o ten puchar. Jutro zamierzamy zrobić kolejny krok do tego - zapowiada Bieniuk.
Mecz Widzewa Łódź z Zagłębiem Lubin rozegrany zostanie jutro (22 września) na stadionie przy al. Piłsudskiego. Początek spotkania o godzinie 18, a relację na żywo będzie można śledzić na portalu Moje Miasto Łódź.
Czytaj także:
- Zespoły BBRC, Łodzianka i Torpedy Łódź będą miały sztuczne boisko
-ŁKS Łódź podejmuje Polonię Bytom, na razie tylko w Pucharze Polski
Zobacz też na MM Łódź
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?