Do zdarzenia doszło 22 lipca 2013 roku. Pomiędzy zamieszkującymi wspólnie od pięciu lat partnerami doszło do kłótni. Kobieta nakazała konkubentowi, aby wyprowadził się z mieszkania. Wyjęła ze zlewu nóż i próbowała nim ugodzić partnera w klatkę piersiową. Oskarżony wyrwał jej nóż, po czym zadał jej kilka, jak się okazało śmiertelnych, ciosów.
Kiedy mężczyzna stwierdził, że kobieta już nie żyje, przemieścił jej zwłoki z kuchni do pokoju. Następnie umył je podobnie jak narzędzie zbrodni. Po wszystkim wyszedł z mieszkania, aby kupić cztery butelki wódki, o pojemności 0,5 litra każda. Po powrocie do mieszkania pił alkohol i przystąpił do pisania w zeszycie listu pożegnalnego, w którym zrelacjonował przebieg zbrodni.
45-latek chciał też popełnić samobójstwo. W tym celu naciął skórę w okolicy lewego nadgarstka. Około godz. 4:45 zadzwonił do swojej matki informując ją o zabójstwie konkubiny, ta jednak nie uwierzyła. Po dwóch godzinach zadzwonił do matki ponownie. Tym razem zareagowała i przyjechała na miejsce zbrodni. Po wejściu do mieszkania jej oczom ukazały się liczne ślady krwi. Obok leżących na podłodze zwłok konkubiny spał jej syn. Na stole leżał otwarty zeszyt z opisem zabójstwa.
Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie opatrzono mu ranę. Miał w organizmie 4,12 promila alkoholu.
Na ciele zmarłej stwierdzono pięć ran kłutych klatki piersiowej. - Zgon nastąpił na skutek doznanych obrażeń wewnętrznych. W ocenie biegłych uderzenia nożem były zadawane z dużą siłą - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Natychmiast po przybyciu na miejsce policji mężczyzna został zatrzymany, a następnie trafił do aresztu, gdzie w dalszym ciągu przebywa. Oskarżony przyznał się do zbrodni i złożył obszerne wyjaśnienia.
4 stycznia Prokuratura Rejonowa Łódź – Polesie skierowała do Sądu Okręgowego w Łodzi akt oskarżenia przeciwko 45-latkowi oskarżając go o zbrodnię zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?