Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Rzgowskiej w Łodzi. Pijany kierowca i pasażer [ZDJĘCIA]

Jarosław Kosmatka, opr mm
Wypadek na Rzgowskiej w Łodzi. W samochodzie pijany doktor i wykładowca akademicki. Zrzucali odpowiedzialność na innego kierowcę
Wypadek na Rzgowskiej w Łodzi. W samochodzie pijany doktor i wykładowca akademicki. Zrzucali odpowiedzialność na innego kierowcę Jarosław Kosmatka
W piątek, 22 grudnia, przed północą, na ul. Rzgowskiej w Łodzi doszło do groźnego wypadku. Kierowca i pasażer byli pod wpływem alkoholu.

Do wypadku doszło na ul. Rzgowskiej przy skrzyżowaniu z al. Bartoszewskiego. Rozbiło się tam audi A6.

Najprawdopodobniej kierowca jechał z dużą prędkością w stronę Rzgowa. Przed skrzyżowaniem z Trasą Górną ul. Rzgowska zmienia swoją geometrię. Kierowca na to nie zareagował i wjechał na wysepkę przy przejściu dla pieszych.

Przejechał chodnikiem kilkadziesiąt metrów, rozbijając po drodze 4 sygnalizatory i niszcząc drobną infrastrukturę drogową. Ostatecznie samochód rozbił się na barierkach oddzielających pieszych od jezdni.

Gdy na miejsce przybyli ratownicy i policjanci od dwóch mężczyzn jadących audi wyczuwalna była woń alkoholu. Obaj twierdzili, że to nie oni prowadzili. Odpowiedzialność przerzucali na kierowcę, który zatrzymał się widząc wypadek. Sugerowali, że to on jechał ich samochodem.

Jednak po sprawdzeniu monitoringu i przesłuchaniu świadków sprawa się wyjaśniła. Samochodem podróżowało dwóch pijanych mężczyzn - jeden doktor, a drugi wykładowca akademicki. Obaj mieli w organizmie blisko 1,3 promila alkoholu.

53-letniemu kierowcy policjanci na miejscu zatrzymali prawo jazdy. Będzie też dodatkowo odpowiadał za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

W zdarzeniu uszkodzony został jeszcze jeden samochód, w którego tył uderzyło koło urwane z audi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto