Okazuje się, że wykładowcy od dawna nie otrzymują wynagrodzeń m.in. za prowadzenie seminariów licencjackich i magisterskich, za recenzje prac dyplomowych oraz za nadgodziny.
Janusz Stanek, który przez trzy lata pracował w wydziale zamiejscowym AHE na Śląsku, od 2010 r. nie otrzymał od swojego byłego już pracodawcy ponad 8 tys. zł. Twierdzi, że są osoby, którym AHE winna jest nawet ponad 30 tys. zł.
– Najgorsze jest arogancja władz AHE – mówi Janusz Stanek. – Z nikim nie można się skontaktować w tej sprawie. Wykonałem ponad sto telefonów, wysłałem dziesiątki maili – bez skutku. Pan Janusz w końcu skierował sprawę do sądu.
Express Ilustrowany poprosił w środę o komentarz rzecznika AHE, ale redakcja nie otrzymała odpowiedzi na pytania. Niemożliwe było także skontaktowanie się z władzami uczelni.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?