Według policji 31-latek dopuścił się rkilku rozbojów od lutego do sierpnia tego roku. Na ostatniej akcji miał być w piątek 17 przy ulicy Rydzowej w Łodzi. Jak wynika z jego deklaracji zrabowane pieniądze wydawał jako osoba uzależniona od hazardu na gry na automatach.
20 sierpnia usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezbiecznego narżedzia, za co grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Do tej pory 31-latek nie miał na koncie przestępstw.
Działał w podobny sposób
Do pierwszego napadu doszło 13 lutego 2012 roku około godziny 13:30 w banku przy ulicy Dolnej w Łodzi. Grożąc nożem zażądał pieniędzy. Do mediów trafił portret pamięciowy sprawcy.
Kolejny napad odnotowano w banku przy ul. Żurawie w Łodzi. Wówczas, także w porze popołudniowej mężczyzna udający klienta zapytał pracownika o warunki udzielania kredytu. W pewnym momencie z reklamówki trzymanej w reku wyjął nóż a następnie grożąc nim zażądał wydania pieniędzy. Po otrzymaniu gotówki natychmiast opuścił bank.
Ostatni napad przypisywany przez policję podejrzanemu był 17 sierpnia około 13 w banku przy ul Rydzowej. Z relacji pracownicy banku wynikało, że napastnik może mieć między 30 a 40 lat i około 165 cm wzrostu.
Zabezpieczono zapis monitoringu. Podejrzanego ujęto 20 sierpnia przy ul. Franciszkańskiej w Łodzi. Policjanci zabezpieczyli m.in. replikę pistoletu glock oraz kilkaset złotych. Po sprawdzeniu lokalu na Radgoszczu, gdzie jest czasowo zameldowany ujawniono charakterystyczny nóż, taki sam jak ten używany przy napadach.
Czytaj o innych akcjach łódzkiej policji
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?