Tuż przed finałem zdania na temat tego, która drużyna wyjedzie z Łodzi ze złotem na szyi były podzielone. Wszelkie spekulacje i wątpliwości zostały szybko rozwiane, bowiem włoskie siatkarki w pięknym i niepozostawiającym złudzeń stylu, rozegrały najważniejsze spotkanie turnieju.
W finale ME Siatkarek 2009 Włoszki zagrały nie tylko na najwyższym europejskim poziomie. Podopieczne trenera Barboliniego grały w taki sposób, jakby tego wieczoru były w stanie wygrać z każdym, kto stanąłby po drugiej stronie siatki. Holenderki, które do tej pory radziły sobie z każdym przeciwnikiem, tym razem zostały niemalże zmiażdżone. We włoskim zespole funkcjonowało wszystko, począwszy od zagrywki, poprzez niesamowite przyjęcie, asekurację, skończywszy na atomowym ataku.
Włoszki dominowały na boisku od samego początku spotkania. Nadzieja dla Pomarańczowych na zmianę przebiegu meczu pojawiła się w drugim secie, w którym to podopieczne trenera Selingera zdołały przez jakiś czas utrzymać przewagę. Paradoksalnie, to właśnie ta partia, chyba najdobitniej wskazała zdecydowanego lidera tegorocznych mistrzostw Starego Kontynentu.
Trener reprezentacji Holandii, Avital Selinger, składając gratulacje szkoleniowcowi włoskiej drużyny przyznał, iż Massimo Barbolini bez wątpienia zasłużył na złoty medal, ponieważ jego zespół jest po prostu najlepszy. – Gdybym miał to podsumować to powiedziałbym, że reprezentacja Włoch wygrała złoto, a my wygraliśmy srebro.
Massimo Barbolini, trener reprezentacji Włoch - Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się wygrać te mistrzostwa. Zwycięstwo to cieszy tym bardziej, gdyż zdobyliśmy złoto drugi raz z rzędu, a to nie jest takie proste zadanie. Myślę, że finał był najlepszym meczem jaki zagraliśmy na tym turnieju.
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zostań dziennikarzem obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?