Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włodzimierz Tomaszewski o kulisach budowy ŁTR

Wiesław Pierzchała
Włodzimierz Tomaszewski o kulisach budowy ŁTR
Włodzimierz Tomaszewski o kulisach budowy ŁTR archiwum
W poniedziałek jako świadek w sądzie na procesie byłego prezesa MPK Krzysztofa Wąsowicza i byłego dyrektora tej spółki - Jarosława M. zeznawał były wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski. Obaj oskarżeni są o korupcję. Zdaniem prokuratury, żądali łapówki w wysokości 990 tys. zł i przyjęli 190 tys. zł.

Pieniądze miał im wręczyć Radosław W., kontrahent spółki MPK.

I właśnie o nim i kulisach jego działalności opowiadał były wiceprezydent, który przyznał, że Radosław W., jako szef firmy Niftech, próbował wyłudzić z kasy MPK ponad 30 mln zł. Jak do tego doszło? Z relacji Tomaszewskiego wynikało, że firma Radosława W. w ramach budowy Łódzkiego Tramwaju Regionalnego miała pracować na dwóch odcinkach: na ul. Zgierskiej i Pabianickiej, za co miała dostać 73 mln zł. Jakość prac okazała się tak marna, że Niftech musiał je powtórzyć, zaś inżynier kontraktu zażądał zerwania umowy z tą firmą, do czego nie doszło, bo Łódź mogłaby stracić pieniądze unijne.

- Wtedy pan W., który był wpływowy i powoływał się na różne znajomości, złożył wniosek o wypłacenie mu 38 mln zł za dodatkowe roboty, do czego nie było podstaw i była to ewidentna próba wyłudzenia pieniędzy - zaznaczył Tomaszewski. - Gdy się nie udała, zaczął stosować szantaż polityczny, gdyż zagroził, że ze sprawą tą pójdzie do SLD. Doszło nawet do tego, że - jak zeznał świadek - ówczesny prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki przestraszył się tych gróźb i Tomaszewski musiał go przekonywać, że żądania Radosława W. są bezpodstawne. Były wiceprezydent stwierdził, że Wąsowicz to znakomity fachowiec, do którego miał pełne zaufanie, zaś mówienie o korupcji odnośnie przetargów na budowę ŁTR to nonsens.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto