- Chcielibyśmy usłyszeć już konkretne odpowiedzi, w jaki sposób kandydaci będą chcieli zaangażować się na rzecz wielkich przedsięwzięć - powiedział na dzisiejszym briefingu (22 listopada) Włodzimierz Tomaszewski. Jak mówi, w trakcie kampanii nie poznał tak na prawdę jednoznacznego stanowiska kandydatów odnośnie rozwoju w zakresie wielkich inwestycji infrastrukturalnych, inwestycji w sferze kultury, czy też tych dotyczących relacji z mieszkańcami. Zarzucił im również, że zajmowali się oni bardziej walką o stanowiska niż debatą na temat rozwoju Łodzi.
Tomaszewski nie wytypował kandydata, któremu chciałby przekazać swój elektorat. - Poparcie uzależniamy od tego, czy nasze propozycje będą w jakimś zakresie uwzględniane w deklaracjach kandydatów znajdujących się w drugiej turze - podkreśla Tomaszewski. - W ramach samorządu będziemy starać się współpracować ze wszystkimi tymi, którzy będą chcieli współrealizować to, co proponowaliśmy w naszym programie. Jest to szczególne wyzwanie, dlatego, że to są wielkie projekty, które dają szansę rozwoju Łodzi. Dlatego z perspektywy tych projektów będziemy patrzeć w przyszłość - zapowiada.
Włodzimierz Tomaszewski jest zadowolony z wyniku, jaki uzyskało Łódzkie Porozumienie Obywatelskie (ŁPO). - Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że walczyliśmy z wielkimi partiami, które miały zasilanie centralne, a myśmy robili to własnymi siłami. Mam nadzieję, że to zaowocuje w przyszłości dla naszego miasta - mówi i prognozuje, że "grupa łódzkich wyborców, którzy głosowali na bezpartyjnych będzie się rozrastać".
Zobacz nasz serwis poświęcony wyborom samorządowym
Zobacz też na MM Łódź
Wybory samorządowe 2010 | |||
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?