Zapowiedział też, że "w odpowiednim czasie" wróci do pomysłu zagospodarowania Brusa, ale nie pora jeszcze mówić czy będzie to Formuła 1, czy coś innego.
Tomaszewski uważa, że nowe obiekty to najważniejszy sposób, by Łódź stała się "najciekawszym miejscem świata". To ma przyciągać gości. Podobnie jak studio Davida Lyncha, rewitalizacja obiektów po-przemysłowych, węzeł komunikacyjny i podziemny tunel kolei, a także Łódź Aka-demicka.
Kandydat zrzucił z siebie odpowiedzialność za to, że Łódź ma dziś jedynie 7 hektarów wolnych terenów dla inwestorów, twierdząc, że miasto chciało je kupować, ale radni blokowali te projekty. Nie czuje się też w żaden sposób winny za krach projektu ŁESK 2016, mówiąc, że nowe władze Łodzi miały przecież czas na kontrolę aplikacji.
- Łodzi nie wolno podcinać skrzydeł, musi inwestować - apelował nasz rozmówca podczas wywiadu. Argument, że w końcu aż siedem lat był wiceprezydentem i realizowano właśnie jego pomysły na miasto, a w tym czasie, według obiektywnych danych GUS, Łódź rozwijała się znacznie wolniej niż inne polskie aglomeracje, Tomaszewski skwitował stwierdzeniem, że najważniejsze, iż po latach zastoju w tej dziedzinie Łódź zaczęła wreszcie inwestować tyle, ile powinna. Uznał też, że jego odwołanie w referendum nie stanowi przeszkody do kandydowania, bo uważa, że był skutecznym menedżerem, dzięki któremu łódzki budżet się podwoił, a w mieście przybyło 40 tysięcy nowych miejsc pracy.
Zapraszamy do obejrzenia całego wywiadu z Włodzimierzem Tomaszewskim
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?