Widzewski superduet chyba przetrwa wiosnę

Na półmetku głównie dzięki duetowi napastników łodzianie zdobyli najwięcej bramek (23). Tyle samo goli strzeliła tylko Polonia Warszawa. Analitycy jakoś przeoczyli największy absurd rywalizacji na tym szczeblu. W meczu dwóch najbardziej bramkostrzelnych drużyn padł bezbramkowy remis, jedyny, jaki odnotował tej jesieni Widzew.

Zarówno Marcin Robak, jak i Darvydas Sernas zdobyli po 7 bramek, czyli po jednej mniej od prowadzącego duetu dużo starszych rutyniarzy, 36-letniego Tomasza Frankowskiego i 31-letniego Andrzeja Niedzielana. Nie będzie zatem niespodzianki, jak królem strzelców na koniec rozgrywek zostanie któryś z łodzian. Tym bardziej że Robak nie wystąpił w pierwszych pięciu kolejkach i zaczął rozgrywki " z marszu" bez przygotowania, jako rekonwalescent. Gdyby Piłkarz Roku 2010 Litwy albo widzewski kadrowicz Franciszka Smudy zdobył koronę strzelców, to jego wycena znacznie wzrośnie. Choć już są chętni na transfer któregoś z nich. Odstrasza skutecznie zaporowa cena, jaką wyznaczył właściciel klubu, czyli minimum milion euro. Sylwester Cacek w wywiadzie dla portalu widzewiak.pl potwierdza, że "jeden napastnik będzie mógł odejść, dwóch na pewno nie puścimy... Nie jesteśmy wcale zdesperowani, żeby pozbywać się jakiegokolwiek zawodnika za małe pieniądze". To daje nadzieję, że wiosną nadal obejrzymy widzewski duet walczący ramię w ramię.

Pewnie, gdyby Robakowi albo Sernasowi kończył się kontrakt w czerwcu 2011 roku, to już Widzew byłby po transferowych negocjacjach. A tak, to rodzinę Cacków stać na luksus czekania, by zarobić więcej i nie stresować się, że po raz drugi za ich panowania Widzew zostanie zdegradowany. Z tej dwójki taki trener jak Czesław Michniewicz jest w stanie wycisnąć też znacznie więcej niż jego poprzednik.

Warto też podjąć polemikę z tymi, którzy uważają, że Robak z Sernasem grają zbyt egoistycznie. Przecież Litwin ma 6 asyst i kilka znakomitych wykładek, które koledzy zmarnowali. Robak też zaliczył trzy decydujące podania i nawet Velibor Durić potrafił zamienić to na przepiękną bramkę, kończącą sezon w meczu z Górnikiem. W poprzednim sezonie, gdy Robak był królem strzelców I ligi (18 goli), to Sernas też nie narzekał na bramkowy łup i zdobył 13 bramek.

Jak dotąd nie widać pełnowartościowego zmiennika tych najjaśniejszych gwiazd Widzewa. Brak Przemysława Oziębały na liście transferowej oznacza, że w klubie wierzą, że wreszcie zakończy się jego serial kontuzji. Podobnie jak w to, że w pełni sił będzie wypożyczony Prejuce Nakoulma. Spodziewać się moż-na także, że do Robaka i Sernasa dotrze więcej dobrych podań od Piłkarza Roku 2010 Łotwy Jurijsa Żigajevsa oraz już zdrowych Mindaugasa Panki i Krzysztofa Ostrowskiego.