W sobotę, o godz. 18, koszykarki Widzewa spotkają się w poznańskiej hali przy ul. Tarnowskiej w kolejnym meczu ekstraklasy przeciwko miejscowej drużynie INEA AZS.
- Po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej leczeniem kontuzji do zespołu wraca skrzydłowa Eliza Gołumbiewska - informuje Ryszard Andrzejczak, prezes widzewskich koszykarek. - Eliza już wcześniej normalnie trenowała, wzięła nawet udział w minioną środę w grze kontrolnej. Wydaje się być w niezłej dyspozycji i wszystko wskazuje na to, że trener Modrag Gajić zechce ją wykorzystać w poznańskim pojedynku.
W czwartek nasze koszykarki trenowały dwukrotnie, w piątek tylko raz, a w sobotę udajemy się autokarem do stolicy Wielkopolski - dodaje prezes. - Żadna z naszych zawodniczek nie narzeka na jakieś poważniejsze urazy, tak więc wystąpimy w aktualnie najsilniejszym składzie.
Zarówno Widzew, który znajduje się na 9 miejscu w tabeli (21 pkt), jak i INEA klasyfikowana o oczko niżej (19 pkt.), ma uzasadnione aspiracje, aby przed rozgrywkami w systemie play off awansować do pierwszej ósemki drużyn walczących o tytuł mistrza Polski.
Tymczasem z Poznania dotarła do nas wiadomość, że sobotni rywal łodzianek pozyskał w ostatnich dniach dość wszechstronną, mogącą grać z równym powodzeniem na pozycji od 1 do 3, Amerykankę Britanny Gilliam. Ma ona wystąpić w pojedynku przeciwko widzewiankom. Ale nawet najlepsza koszykarka z tzw. górnej półki potrzebuje trochę czasu, aby mogła zgrać się z nowym zespołem. Jest więc mało prawdopodobne, by Amerykanka była zdolna przesądzić losy spotkania na korzyść swej nowej drużyny.
Koszykarki Widzewa znane są natomiast dobrze ze swej ogromnej ambicji, a że umiejętnościi połączonych z dużym doświadczeniem, im nie brakuje, możemy oczekiwać, że wyjdą z tej konfrontacji obronną ręką. Ewentualne zwycięstwo łodzianek przybliży je w znaczącym stopniu do osiągnięcia zamierzonego celu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?