Widzew przed meczem z Wisłą Kraków

Wiele będzie zależało od dwóch kolejek rundy rewanżowej, które rozegrane zostaną jeszcze w tym roku. Dla przykładu, lidera czekają trudne mecze poza Wrocławiem z Górnikiem i ŁKS.

Na ewentualne wpadki Śląska liczy Wisła. Obrońcy tytułu zrobili już wiele, by pognębić trenerskiego guru z Krakowa, bo przecież w piątek ograli Lenczyka na nowym stadionie. Po meczu trener Śląska nie wytrzymał nerwowo i podał w wątpliwość zasadność karnego za faul Waldemara Soboty. Smaczku dodaje fakt, że pan Orest trenował w przeszłości Wisłę, której obecny trener Kazimierz Moskal, był jego zawodnikiem. Dzięki jedenastce Rafał Boguski został pierwszym Polakiem, który strzelił gola na tej arenie finałów Euro 2012 (wcześniej nie potrafili zrobić tego nawet Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski w meczu z Włochami). Poświęcamy sporo miejsca Wiśle dlatego, że będzie to najbliższy rywal Widzewa.

Klub z al. Piłsudskiego zainauguruje rundę wiosenną w Krakowie w niedzielę o godz. 17 i będzie to rewanż za pechowy dla łodzian remis 1:1. Pod Wawelem liczą, że zdołają obronić tytuł, mimo aż pięciu porażek. Kluczem do marszu w górę mają być dwie tegoroczne wygrane przed własną publicznością z Widzewem i Polonią Warszawa. Ale na razie tematem nr 1 jest tam czwartkowy mecz Ligi Europejskiej w Danii z Odense (może zagra Melikson). Czy Widzew potrafi wykorzystać fakt, że na rywal jest zaabsorbowany pucharowym meczem? Po pierwszym od 11 lat zwycięstwie w Poznaniu nastroje się poprawiły. Nikt nie jest odsunięty za kartki (w Wiśle nie zagra z tego powodu Argentyńczyk Nunez). Przerwanie nieco bezbarwnej serii i utrzymanie na półmetku lokaty w górnej ósemce tabeli sprawiło, że przedłużono do czerwca 2014 roku umowę z Radosławem Mrocz-kowskim, który ma mieć większy wpływ na transfery. Byłoby jeszcze lepiej gdyby klub jasno określił na kogo stawia wiosną i uregulował zaległości wobec piłkarzy. Prócz odejścia Niki Dzala-midze do Jagiellonii (w Białymstoku nie ukrywają, że chcą także pozyskać Sebastiana Maderę), oferty ma Dudu (z Lecha i ostatnio ze Śląska) oraz Adrian Budka (z Podbeskidzia).