Najpierw pomówmy o pozytywach. Wielki może być pożytek dla Widzewa z ofensywnej gry piłkarzy operujących po lewej stronie boiska. Dwie bramki padły po asystach Dudu, który rozegrał piłkę z Marcinem Kaczmarkiem. Obaj piłkarze hasali pod polem karnym rywali, szybko i ze zrozumieniem wymieniając piłkę między sobą. Gdyby jeszcze nie zapominali o obronie...
Nieźle, grając obok pewnego Mindaugasa Panki, radził sobie w roli defensywnego pomocnika testowany Paweł Giel. Nie panikował, potrafił przytrzymać piłkę, dokładnie ją podać, a także odebrać rozpędzonemu rywalowi.
Trener Radosław Mroczkowski postanowił sprawdzić gracza Radzionkowa też w roli środkowego obrońcy. I tu niestety młodzian pogubił się zupełnie, zawalił trzeciego gola. Szkoleniowiec zapewnia jednak, że da Gielowi kolejną szansę, co może oznaczać, że piłkarz poleci z Widzewem na zgrupowanie w Tunezji.
Radosław Mroczkowski przyszłość testowanego napastnika Wisły Płock Łukasza Sekulskiego... widzi na boku defensywy. I może mieć rację, bowiem piłkarz nie popełnił większych błędów w nowej dla siebie roli. Na dodatek mądrze współpracował z lewym pomocnikiem Mariuszem Rybickim, który z kolei popisał się ładnym, choć minimalnie niecelnym strzałem z rzutu wolnego.
Instynktem napastnika z prawdziwego zdarzenia wykazał się Piotr Grzelczak. Jego bramka zdobyta pewnym uderzeniem z woleja zrobiła wielkie wrażenie na obserwujących spotkanie kibicach.
Widzew wystąpił z eksperymentalnie zestawionym środkiem obrony i nie zostało to bez wpływu na przebieg meczu. Bramki dla rywali padały po prostych błędach w defensywie Widzewa.
Najpierw nie potrafił w porę wrócić Dudu, potem nikt nie umiał wybić piłki z własnego pola karnego, wreszcie pogubił się testowany Giel i dał się uprzedzić rywalowi.
Widać, że trenującego na boisku obok Ugo Ukaha i kontuzjowanego Jarosława Bieniuka nie jest łatwo zastąpić.
Chaotyczny i szarpiący się nerwowo po polu karnym testowany Luka Rotković nie wzbudzał zaufania. To chyba nie jest napastnik, który zapewni Widzewowi wiosną kilka ważnych ligowych bramek. Naszym zdaniem lepiej zaufać własnemu wychowankowi – Piotrowi Grzelczakowi.
W Chojniczance niezbyt pewnie w roli środkowych obrońców radzili sobie byli ełkaesiacy Robert Sierant (kapitan drużyny) oraz Artur Gieraga. Występujący od 72 minuty w bramce Chojniczanki były widzewiak Artur Melon zachował czyste konto.
Widzew Łódź – Chojniczanka 3:3 (2:3)
0:1 – Tatara (7), 1:1– Panka (32), 2:1 Ostrowski (37), 2:2 Pinheiro (59, samobójcza), 2:3 – Kaźmierowski (60), 3:3 – Grzelczak (63).
Czerwona kartka: Hachem Abbes (47 minuta, za uderzenie rywala).
Pierwsza połowa trwała 60 minut, druga 45 minut.
Widzew:
I połowa: Mielcarz – Bartkowski, Pinheiro, Abbes (47, Mroziński), Dudu – Ostrowski (57, Serwaciński), Panka, Giel, Kaczmarek – Okachi,Rotković
II połowa: Pytkowski – P. Stępiński, Duda, Mroziński, Sekulski – Serwaciński, Giel (80, Augustyniak), Pinheiro (93,Okachi), Rybicki – M. Stępiński, Grzelczak
* * * * *
Czwarty z testowanych w Widzewie zawodników – 22-letni bramkarz Novica Gacević – zagrał w wewnętrznym sparingu drużyny Młodej Ekstraklasy z juniorami starszymi i pokazał się z bardzo dobrej strony. Obronił rzut karny i wygrał kilka sytuacji sam na sam.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
