Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew - Cracovia 2:2 - Widzewiacy zagrali jak ostatni

Bogusław Kukuć
Radość Łukasza Brozia po zdobyciu wyrównującej bramki. Gratuje kapitan Ugo Ukah, który ujrzał czerwoną kartkę
Radość Łukasza Brozia po zdobyciu wyrównującej bramki. Gratuje kapitan Ugo Ukah, który ujrzał czerwoną kartkę fot. Krzysztof Szymczak
W piątek piłkarze rozpoczęli trzynastą kolejkę ekstraklasy. Krakowskie spotkanie Wisły z Legią decydowało o nowym układzie sił w czołówce tabeli.

Łódzki mecz miał duży wpływ na sytuację w dolnej ósemce. Przed spotkaniem przy al. Piłsudskiego trenerzy obu drużyn zapowiadali, że satysfakcjonuje ich tylko wygrana i zapowiadał się bezkompromisowy bój. Zarówno Widzew jak i Cracovia przegrały mecze w minionych dwóch kolejkach po 0: 1.

Jedną z przyczyn obniżki formy była fatalna dyspozycja drugiej linii, która grała bez kontuzjowanego Mindaugasa Panki, a w Lubinie także bez odsuniętego za kartki duetu Łukasz Broź - Bruno Pinheiro. Powrót tej dwójki dawał nadzieje na zwycięstwo. Największą niespodzianką kadrową w obozie gospodarzy było wystawienie w wyjściowej jedenastce Damiana Radowicza. Po raz pierwszy tym sezonie w ligowym meczu w Łodzi wystąpili Bartosz Kaniecki oraz Krzysztof Ostrowski. W roli kapitana zadebiutował Ugo Ukah. Goście też byli wzmocnieni powrotem rekonwalescenta, reprezentanta Polski, Radosława Matusiaka, który do Cracovii przeszedł właśnie z Widzewa.

Rozpoczęło się od ataków łodzian, których większość inicjował aktywny Ostrowski. W 18 min. po jego dośrodkowaniu z prawej Piotr Grzelczak strzelił głową, ale Marcin Cabaj obronił. Jak się okazało była to jedyna klarowna sytuacja bramkowa gospodarzy przed prze- rwą. W 27 min. piłkę w okolicach środka przejął Ntibazonkiza i długim podaniem uruchomił Bartosza Ślusarskiego,. Były widzewiak dwukrotnie ograł wybiegającego z bramki Kanieckiego, a później precyzyjnym strzałem między nogą Ukaha a słupkiem zdobył prowadzenie.

Po przerwie Widzew rzucił się do ataków. W 59 min. po świetnym podania Darvydasa Sernasa zmiennik Adrian Budka zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. Zrehabilitował się po 4 minutach do jego centry z prawej wyskoczył Łukasz Broź w strzałem głową w dolny róg wyrównał. Po serii kornerów łodzian z oblężenia wyrwali się goście. W 80 min. do prostopadłego podania dopadł Mateusz Klich, który został sfaulowany w polu karnym z tyłu prezez Ukaha. Sędzia usunął Ukaha z boiska, a goście dostali jedenastkę. Karnego fatalnie wykonał Matusiak, posyłając piłkę wysoko nad bramkę. Grający w dziesiątkę łodzianie zdobyli gola. W 83 min. dalekie podanie z lewej Dudu wolejem zamienił na bramkę Adrian Budka. To trzeci gola łodziania w meczach z Cracovią. Gospodarze jednak ośmieszyli się. Zamiast szczęśliwego zwycięstwa wybrańcy Andrzeja Kretka pozwolili ostatniej drużynie na wyrównanie. na wyrównanie w ostatniej minucie. Było ono dziełem dublerów. podawał Dariusz Pawlusiński, a bliska wepchnął piłkę do bramki Bartłomiej Dudzic.

Widzew - Cracovia 2:2
Gole: Łukasz Broż (59 głową), Adrian Budka (83) - Bartosz Ślusarski (27), Bartłomiej Dudzić (90).
Widzew: Kaniecki - Ben Radhia, Ukah 80, Pinheiro, Dudu - Grzelczak (59 Lisowski), Broź, Radowicz, Ostrowski (46 Budka) - Robak, Sernas. Trener: Andrzej Kretek.
Cracovia: Cabaj - Janus, Polczak, Kasanović, Sasin - Ntibazonkiza, Szeliga , Radomski, Łuczak (63 Klich) - Ślusarski (70 Dudzic), Matusiak. Trener: Jurij Szatałow.
Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice).
Widzów: 8000.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto