Warsztaty, między innymi z racji wykonywanego zawodu prowadzącego, miały wiele wspólnego z aktorstwem. Paweł Korbus jest bowiem artystą wizualnym, aktorem, performerem oraz scenografem. Od 2004 roku jest związany ze Stowarzyszeniem Teatralnym CHOREA. Nauka jąkania to nic innego jak wczucie się w drugiego człowieka, czyli w jego rolę, a empatia to nieodzowny atrybut aktora.
Kiedy pozbędziemy się oporów i porzucimy stereotypowe myślenie, możemy spróbować nauczyć się jąkać. My (ja również brałam udział w warsztatach i nadal nie mogę uwierzyć, że to zrobiłam) rozpoczęliśmy cały proces nauki od rozgrzewki. Krótki bieg oraz szereg ćwiczeń służących rozciągnięciu poszczególnych partii: karku, twarzy oraz kończyn, miał za zadanie przygotować nas do niezwykłego wysiłku i napięcia ciała towarzyszących jąkaniu.
Bo trzeba Wam wiedzieć, że jąkanie wiąże się z licznymi reakcjami ciała. Powodowane jest między innymi poprzez nieprawidłową koordynację ruchową mięśni oddechowych, fonacyjnych, mimicznych bądź też rozpraszaniem uwagi, zaburzeniami nerwowymi, a także uszkodzeniami ośrodków mowy w mózgu, przez co człowiek często porusza się i gestykuluje inaczej niż taki, który jest pozbawiony takiego zaburzenia.
Po co uczyć się jąkania? (Zapewne znajdzie się ktoś dociekliwy) To jednak nie jest właściwie postawione pytanie. - Po co Paweł Korbus uczy jąkać się innych? Paweł prowadzi takie warsztaty dlatego, że sam się jąka, a co za tym idzie chciałby, by ludzie dowiedzieli się o tym zaburzeniu mowy z tzw. "pierwszej ręki" oraz otwierali się na nowości i odmienność. Warsztaty były swoistym poszukiwaniem źródła słów.
Fot. Emilia Białecka
W zajęciach uczestniczyło sześć osób. Po wspomnianej rozgrzewce, prowadzący rozdał każdemu ten sam tekst, z którym zapoznaliśmy się czytając go wspólnie. Ku zdziwieniu grupy Paweł czytał płynnie, bez najmniejszego zawahania. Następnie przeczytał fragment tekstu sam i znów się jąkał. To była pierwsza lekcja zdradzająca psychikę „jąkały” – w grupie jest raźniej!
Podczas czytania tekstu jąkając się nie było łatwo zrozumieć sens kolejnych słów. Zgodnie doszliśmy do wniosku, że kiedy człowiek czyta na głos i się jąka gubi sens tekstu i może go w ogóle nie zrozumieć. Paweł uświadomił nam, że jest to błędne myślenie.
- Kiedy taka osoba czyta przemówienie i zacina się na jednym wyrazie, w myśli czyta już kolejnych kilka słów – tłumaczył. – Dodatkowo często zamienia sobie problematyczne do wymówienia słowa na łatwiejsze o tym samym znaczeniu – kończy.
Sporą część warsztatów jąkaliśmy się my sami tworząc tym samym niepowtarzalne rodzaje jąkania.
- Można jąkać się na wiele sposobów. Ja zacinam się na samogłoskach, w dodatku najczęściej na początku wyrazu. – tłumaczył Paweł.
Wielokrotnie powtarzaliśmy tekst próbując naśladować mistrza. Używaliśmy różnych technik, angażując w to całe ciało. To było niezwykłe doświadczenie, dodam, że nieco męczące. Pod koniec spotkania Paweł poprosił jedną z uczestniczek, by zagrała na skrzypcach, a nas abyśmy czytali wykorzystując na przemian metody, z którymi wcześniej eksperymentowaliśmy. Na sali panował gwar, którym była celowa kakofonia. By powrócić do codzienności, przed wyjściem poddaliśmy się relaksacyjnym wpływom Pawła.
Warsztaty zrealizowano w ramach Programu Operacyjnego: “Edukacja kulturalna i diagnoza kultury” ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kolejne warsztaty w Fabryce Sztuki, tym razem cyrkowe, odbędą się 16 czerwca br.
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zostań dziennikarzem obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?