"W tym miejscu nic Ci nie grozi", czyli łodzianie legalizowali przestrzeń na pl. Wolności [zdjęcia]

Wczoraj (18 lipca) plac Wolności wypełnił się nietypowymi manifestantami. W ramach akcji happeningowej "Legalizujemy przestrzeń!", pojawiła się grupa mieszkańców Łodzi nieobojętnych na otaczającą rzeczywistość.

Inicjatorem akcji było Muzeum Sztuki w Łodzi oraz Klub Krytyki Politycznej w Łodzi, którzy postanowili przypomnieć happening Ewy Partum z 1971 roku.

Tak zrodziło się hasło happeningu, które miało przyciągnąć grupę ludzi nieobojętnych na otaczającą rzeczywistość. Stworzyli oni pomysły na poprawę obecnych realiów miejskich. Artystka, która była obecna na happeningu wspominała swoje dzieło i porównywała je do wczorajszej akcji.

Walka z nieprzychylną przestrzenią rozpoczęła się o godzinie 17.30. Tuż obok monumentu Tadeusza Kościuszki znalazł się między innymi postulat poszanowania wszelkiej inności wyrażony w prostym i trafiającym do odbiorcy haśle "Tylko dla wszystkich". Projekt znaku jest przeciwieństwem plakatu promującego film "Dystrykt 9". Inspiracje filmowe łatwo można było odnaleźć na kolejnym znaku "Dzikość serca dozwolona".

Ponadto na placu Wolności pojawili się przedstawiciele stowarzyszenia Kultura Aktywa, którzy przygotowali serię plakatów "Kultura nie grozi…". Aspektem, którym zajęli się także uczestnicy, był problem bezpieczeństwa mieszkańców. Świadczyć o tym mógł napis "W tym miejscu nic Ci nie grozi". Jednak zapewnienie bezpieczeństwa w przestrzeni miejskiej nie może odbywać się kosztem wolności o czym informował znak "Teren niemonitorowany. Czuj się swobodnie". Współczesny performance poszedł o krok dalej, dając gotowe rozwiązania. Nie zawsze na poważnie, jak chodźmy znaku "Parking dla żółtych łodzi podwodnych".

Po akcji pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki, uczestnicy przenieśli się do ms2, gdzie odbyła się dyskusja z udziałem Ewy Partum i artystek Angeliki Fojtuch, Aleksandry Kubiak (Grupa Sędzia Główny) oraz Anny Leśniak.

Czyta więcej o

w Łodzi:

• Lato ZET i Dwójki 2012: koncert w lipcu w Manufakturze, a w sierpniu w Uniejowie

• Miś Uszatek i Colargol zawitali do OFF Piotrkowska