ŁKS, prowadzony przez trenera Mirosława Trześniewskiego, uległ w Bydgoszczy Artego 60:76.
– Niestety, nie wytrzymaliśmy tempa tego spotkania – mówi szkoleniowiec. – Nie jest tajemnicą, że z powodu absencji kontuzjowanych Leony Jankowskiej oraz Agnieszki Modelskiej nasza siła rażenia jest bez porównania mniejsza. Zapewniam jednak, że nie tracę wiary w dziewczyny i postaramy się jeszcze napsuć krwi innym teamom. Być może dołączy do nas wysoka Amerykanka, ale nie nastąpi to przed środowym meczem – dodał.
Wszystko wskazuje na to, iż Trześniewski nie poprowadzi starcia z leszniankami, zmarł mu bowiem teść.
Widzew, prowadzony przez Miodraga Gajicia, przegrał w hali przy ul. Małachowskiego z Energą Toruń 73:82. Brązowe medalistki z ubiegłego sezonu musiały się jednak mocno napracować, żeby złamać opór widzewianek.
Teraz przed nimi starcie z mistrzyniami Polski z Gdyni. W naszej drużynie nie ma kłopotów kadrowych, więc fani liczą na niespodziankę. Jeżeli zdecydowana większość łodzianek zagra na maksimum możliwości, może być naprawdę ciekawie.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?