We wtorek film pokazany zostanie w Warszawie przed komisją selekcyjną. W środę ogłoszona zaś będzie lista miast, które przechodzą do finału.
Każdy, kto o godz. 17 pojawił się w poniedziałek na rynku Manufaktury, dostał koszulkę z logo ŁESK2016. Potem kolorowy tłum prezentował przed kamerą tablice ze słowami hasła: "Łódź you like Łódź to become European Capital of Culture 2016?", czyli "Czy chciałbyś, żeby Łódź stała się Europejską Stolicą Kultury 2016?".
Większość statystów stanowili studenci. - Wierzę, że zdobędziemy ten tytuł - zapewniał Filip Loba, jeden z uczestników akcji. - Byłem w Stambule, który jest tegoroczną stolicą kultury, a mniej to widać, niż nasze łódzkie kandydowanie.
W kręcenie filmu włączyli się także rowerzyści, którzy zorganizowali tzw. zjazd gwiaździsty dla Łodzi - z całego miasta przyjechali na jedną godzinę do Manufaktury. - Rowerzyści są kulturalni, bo nie stoją w korkach, więc nie puszczają im tak często nerwy - tłumaczył Bogumił Kania, jeden z uczestników zjazdu.
Nagrany film będzie miał około 1,5 minuty. Pokazany będzie we wtorek o godz. 17 w warszawskiej Operze Narodowej jako część prezentacji Łodzi. Oceni go złożona z 13 osób komisja selekcyjna, reprezentującą polskie instytucje kulturalne oraz unijne, m.in. Komisję Europejską i Parlament. Wybiorą od czterech do sześciu miast, które przejdą do finału.
- Jednym z kryteriów przyznawania tytułu jest miasto i jego mieszkańcy. A nagrywając film łodzianie pokazali swoje zaangażowanie - tłumaczy Maja Kudlińska z Łódz Art Center.
Szczegóły prezentacji objęte są najściślejszą tajemnicą.
- Żadne miasto ich nie zdradza - mówi Krzysztof Candrowicz, dyrektor Łódź Art Center. - Mamy potencjał i musi nam się udać - zapewniał.
Organizatorzy kampanii zachęcają łodzian do włączenia się w akcję "Trzy dni poparcia dla ŁESK 2016". - Zachęcamy do noszenia koszulek, pinów i wkładania logo ŁESK 2016 na profile społecznościowe - przekonuje Kudlińska.
Oprócz Łodzi o tytuł stolicy kultury rywalizuje jeszcze 10 innych miast: Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Lublin, Poznań, Szczecin, Toruń, Warszawa i Wrocław. Nasi konkurenci też są przekonani o wygranej i nie próżnują. Poznaniacy od początku września promują się Poznańską Burzą Kulturalną w Warszawie. Główne wydarzenia, w tym happeningi bez kompleksów, zaplanowali na 23 października, czyli już po odrzuceniu części kandydatów.
- Zaprezentujemy się niezależnie od wyniku - mówi Magda Stańczak z firmy Profile, która jest operatorem poznańskich starań o tytuł ESK. - Ale wierzymy, że mając u siebie takie wydarzenia, jak Mediations Biennale, Festiwal Malta czy koncert Stinga, przejdziemy dalej.
Wyniki wstępnej selekcji poznamy w środę o godz. 17, ostatecznego zwycięzcę - pod koniec 2011 roku.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?