Trener Budowlanych Mirosław Żórawski: – Rozmawiałem z wieloma ludźmi ze środowiska o tym niezwykłym meczu. Młodzi gracze Orkana pokazali, że w sporcie ogromne znaczenie mają ambicja, charakter i wielka wola walki. Te cechy zdecydowały o sukcesie zespołu z Sochaczewa. Dostali wiatr w żagle, grali jak natchnieni. Pogubieni gdańszczanie nie byli nic w stanie zrobić.
Co zatem trzeba zrobić, żeby pokonać Orkan?
– Wykorzystać doświadczenie, które jest atutem wielu moich zawodników. Konsekwentna i skuteczna gra w obronie, połączona z szybkim atakiem powinna przechylić szalę na naszą stronę. To są jednak teoretyczne założenia. Przede wszystkim nastawiam zespół na twardą, nieustępliwą walkę. Nie mogą zlekceważyć lidera, bo to źle się skończy.
Czy wystąpicie w najsilniejszym z możliwych składzie?
– Niestety, może zabraknąć Sergo Mokii, który ma nadal zawroty głowy po tym, jak w sposób brutalny kopnął go zawodnik Posnanii.
Kto go zastąpi w pierwszej linii młyna?
– Niestety, z urazami walczą też Kamil Pepliński i Michał Królikowski. W tej sytuacji możliwy jest powrót byłego młodzieżowego mistrza Europy Pawła Grabskiego, który od kwietnia leczył kontuzję, ale już normalnie trenuje z zespołem. Wrócił z Ukrainy zawodnik formacji ataku Marek Grabowski i on ma szansę znaleźć się w meczowej kadrze.
Budowlani zmierzą się z Orkanem
Maciej Stanik
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?