W niedzielę wieczorem łodzianie spacerujący po parku Julianowskim dostrzegli kilkadziesiąt martwych ryb na brzegu stawu. W pobliżu unosił się nieprzyjemny zapach. Okoliczni mieszkańcy przypuszczają, że do śmierci ryb mogła przyczynić się rewitalizacja parku, w którym przebudowywane są alejki.
Według Zarządu Zieleni Miejskiej najprawdopodobniej ryby dotknęła tzw. przyducha, czyli zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie. Zjawisko to zachodzi na skutek obniżenia się poziomu wody w płytkich zbiornikach i może prowadzić do śnięcia ryb.
Jak mówi Arkadiusz Jaksa, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Łodzi, analiza próbek wody wykaże, czy ryby padły w sposób naturalny, czy z powodu zanieczyszczenia wody.
W parku Julianowskim nie czyszczono stawów od 2003 roku.
Zobacz też:
Źródło x-news: 60 tys. śniętych pstrągów w zachodniopomorskiej hodowli. Właściciel oskarża elektrownię
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?