Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W niedzielę mecz Lech - Widzew. Kto przełamie strzelecką niemoc?

(BART)
Pomocnik Piotr Mroziński (z prawej) deklaruje, że jeżeli dostanie szansę, wypadnie lepiej, niż w meczu z Koroną.
Pomocnik Piotr Mroziński (z prawej) deklaruje, że jeżeli dostanie szansę, wypadnie lepiej, niż w meczu z Koroną. Paweł Łacheta
Zawodnicy Widzewa zmierzą się w niedzielę (godz. 17) na stadionie w Poznaniu z Lechem. Faworytem jest Lech Poznań, który podobnie jak Widzew w kilku ostatnich meczach nie zdobył gola. Która z drużyn w niedzielę przełamie strzelecką niemoc?

– Stwarzamy sobie sytuacje, ale nie potrafimy postawić kropki nad i – mówi trener Widzewa Radosław Mroczkowski. – Oglądaliśmy kilka spotkań Lecha, mają ogromny potencjał w ofensywie, trudno tego nie docenić. Ale zapewniam, że to nie jest dla nas wycieczka, tylko okazja do poprawienia naszego dorobku. Poznaniacy mają też słabsze strony, cała sztuka w tym, żebyśmy zaprezentowali się na tyle mądrze, żeby to wykorzystać.

W niedzielę na pewno nie zagrają kontuzjowani od dłuższego czasu Łukasz Broź i Jurijs Żigajevs oraz Igor Alves i Sebastian Madera. Dopiero po sobotnim popołudniowym treningu okaże się, czy do autokaru wsiądzie Souhail Ben Radhia.

– Mam nadzieję, że po raz kolejny dostanę szansę od trenera – stwierdził pomocnik łodzian Piotr Mroziński. – Jeśli tak się stanie, to obiecuję że wypadnę lepiej, niż miało to miejsce w spotkaniu z Koroną. Wówczas zabrakło nam szybszej gry piłką. W Poznaniu będziemy mieli okazję skontrować, więc może być naprawdę nieźle – dodał piłkarz.

Widzewiacy wierzą, że będą w stanie zwyciężyć po raz drugi w rundzie jesiennej na wyjeździe (poprzednio udało im to się we Wrocławiu ze Śląskiem). Bez wątpienia byłby to potężny zastrzyk optymizmu przed kolejnym meczem.

Trener Lecha Poznań Jose Maria Bakero niemal zawsze przekonuje, że Lech prezentuje się bardzo dobrze. Nawet kiedy brakuje wyników. – Naszym podstawowym problemem jest to, że nie strzelamy bramek. Często brakuje nam szczęścia, które z kolei sprzyja przeciwnikom. Mamy za mało punktów, ale gramy całkiem dobrze i lada moment zaczniemy je zdobywać. Widzew jest mądrze zorganizowany, zdyscyplinowany taktycznie, jednak interesuje nas tylko wygrana – przekonuje Bakero.

Do niedawna mówiło się o kłopotach kadrowych Lecha Poznań, ale to już przeszłość. Gotowy do gry jest Manuel Arboleda, wiele wskazuje również na to, że w kadrze znajdzie się łotewski napastnik Artjoms Rudniew. Może zabraknąć jedynie Huberta Wołąkiewicza, ale patrząc na postawę tego defensora w ostatnim meczu, Bakero nie ma czego żałować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W niedzielę mecz Lech - Widzew. Kto przełamie strzelecką niemoc? - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto