18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Manufakturze ochroniarze pobili pałką klienta

Wiesław Pierzchała (opr. kac)
arch. Polskapresse
Ochroniarze w Manufakturze zatrzymali Jarosława C. Skuli go kajdankami i zawieźli do pomieszczenia służbowego. Tam mężczyzna został pobity pięściami i pałką gumową oraz skopany i zmuszany do klęczenia. Tak twierdzi prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Na ławie oskarżonych zasiądą: główny sprawca 32-letni Arkadiusz M., uczeń liceum dla dorosłych, który pobił ofiarę, a także 23-letni Konrad N., który brał udział w zatrzymaniu Jarosława C. oraz 23-letni Maciej L., który nie chciał wypuścić ofiary z pomieszczenia służbowego. Podejrzanym grozi do pięciu lat więzienia.

Do pobicia doszło 18 marca br. Jest godz. 19. Jarosław C. przebywa na parkingu centrum handlowego Manufaktura. W pobliżu przejeżdża wóz patrolowy ochroniarzy. Trąbi na pieszego. Po chwili auto zatrzymuje się. Wychodzi z niego trzech ochroniarzy w uniformach i mówi Jarosławowi C., że tu nie można chodzić. Wymiana zdań kończy się tym, że dwaj ochroniarze rzucają ofiarę na ziemię, skuwają kajdankami i przewożą do szatni w swoich służbowych pomieszczeniach.

Tam - według śledczych - Arkadiusz M. kazał klęknąć zatrzymanemu, po czym bił go po twarzy i głowie. Następnie przyniósł pałkę, którą uderzał Jarosława C. po całym ciele. Pokrzywdzony prosił, aby wezwano policję, ale nic to nie dało. W tym czasie przebywający w szatni ochroniarze śmiali się z mężczyzny i ubliżali mu.
Gehenna Jarosława C. skończyła się o godz. 20.10, gdy przyjechali policjanci i kazali rozkuć pobitego. Okazało się, że ochroniarze nie mieli prawa go zatrzymać i zakuwać w kajdanki.

Po interwencji ochroniarze tłumaczyli się, że Jarosław C. awanturował się, kopał w drzwi ich samochodu oraz ubliżał im.
Podczas przesłuchania Arkadiusz M. przyznał się tylko do zatrzymania Jarosława C. i do użycia kajdanek, ale nie do pobicia. Konrad N. przyznał się do winy, zaś Maciej L. stwierdził, że jest niewinny.

od 7 lat
Wideo

Ukraiński dron uderzył w radar w Orsku. Przeleciał aż 1800 kilometrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto