Prokuratura zarzuca Misztalowi, że firma, której był właścicielem, a potem udziałowcem, pozyskiwała faktury od firm zajmujących się dystrybucją gazu propan - butan na jego zakup. Transakcje nie były przeprowadzane, ale księgowane.
Prokuratura obliczyła, że na tym fikcyjnym obrocie paliwem Skarb Państwa stracił ok. 390 tys. zł należnego podatku dochodowego i VAT. Natomiast Piotr Misztal twierdzi, że jest niewinny. Uregulował zaległości podatkowe, jednak nie zgodził się na zaproponowane przez prokuraturę zapłacenie grzywny i dlatego sprawa trafiła do sądu.
- Siedziałbym na Lazurowym Wybrzeżu. Właśnie stamtąd wróciłem, będę domagał się uniewinnienia - mówił przed salą sądową.
Jego obrońcy złożyli wniosek o umorzenie sprawy. Sąd podejmie decyzję na kolejnym posiedzeniu w czerwcu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?