W Łodzi niczym w Rio - turniej w Brazylijskim Jiu-Jitsu za nami [zdjęcia+wideo]

Takiej imprezy w Łodzi jeszcze nie było. Dzisiaj (25 lutego) w Klubie Shark przy al. Piłsudskiego 135 odbywał się I Turniej o Puchar Województwa Łódzkiego w Brazylijskim Jiu-Jitsu. Choć do magicznego Rio de Janeiro z naszego miasta jest ponad 10 tys. km, to walczących zawodników nie zabrakło.

- Startuje ponad 40 uczestników. Tak dużej frekwencji się nie spodziewaliśmy - przyznaje Piotr Grabia, prezes Klubu Shark. - Mamy nadzieję, że duże zainteresowanie przełoży się na to, iż będą to zawody cykliczne - dodaje.

Na dwóch matach zawodnicy walczyli systemem pucharowym. Nie brakowało efektownych rzutów, zakładanych dźwigni i duszeń. W turnieju wystąpili zawodnicy z Łodzi i naszego województwa, a rywalizacja toczyła się w kilku kategoriach wagowych i poziomu umiejętności. - Mamy purpurowe pasy i elitę, czyli pasy brązowe i czarne - to najwyższe kategorie w Brazylijskim Jiu-Jitsu - tłumaczy Maciej Studziński, trener BJJ.

A czym jest Brazylijskie Jiu-Jitsu? - Jest to swego rodzaju połączenie zapasów z judo. Walka toczy się jednak cały czas po przewróceniu. Właśnie walka w parterze jest mocno rozwinięta - wyjaśnia Studziński.

W zależności od kategorii walki mogą trwać od 5 do 7 minut, a o wyniku decyduje liczba zdobytych punktów. - Te przyznawane są za przewrócenie przeciwnika, za przejście gardy, oraz za kontrolę, czyli dosiady, pozycje boczne w pozycjach parterowych - tłumaczy Studziński. - Można także ukończyć walkę przed czasem, jeśli przeciwnik odklepie przy założeniu dźwigni lub duszeniu - dodaje trener Brazylijskiego Jiu-Jitsu.

Później podamy wyniki zawodów.

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

• ŁKS - Lechia: mecz w obiektywie i opiniach piłkarzy oraz trenerów [zdjęcia]

• Widzew Łódź pomści ŁKS w meczu z Polonią Warszawa?

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii: