MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W ŁKS trwają rozmowy pomiędzy prezesem Voigtem a trenerem Chojnackim

Paweł Hochstim
Jest już pewne, że Marek Gancarczyk nie zostanie w ŁKS
Jest już pewne, że Marek Gancarczyk nie zostanie w ŁKS fot. Krzysztof Szymczak
Kolejne spotkanie prezesa Andrzeja Voigta z Markiem Chojnackim, który ma być nowym trenerem piłkarzy ŁKS planowane jest w przyszłym tygodniu. Chojnacki po wtorkowym spotkaniu powiedział, że jest wiele spraw do ustalenia. Obie strony chcą współpracować, ale trzeba wszystko dokładnie omówić, bo problemów w ŁKS nie brakuje.

Szefowie ŁKS zdecydowali się postawić na Chojnackiego. Podpisanie umowy z Markiem Chojnackim to tylko kwestia czasu. Na pewno będzie porozumienie.

Najmniejszym problemem w rozmowach jest wynagrodzenie trenera Chojnackiego. Przyszłego trenera ŁKS bardziej interesuje to, na jakich piłkarzy będzie mógł liczyć, warunki przygotowań do sezonu oraz treningów w trakcie rozgrywek.

Pierwszy trening drużyny ŁKS ma odbyć w drugiej połowie czerwca. Chojnacki do końca maja związany jest umową z Zawiszą Rzgów. Z tego powodu rozmowy we wtorek nie trwały długo, bo trener spieszył się na zajęcia. Nieoficjalnie wiadomo, że Voigt ma już jasność, których piłkarzy Chojnacki chciałby w Łodzi zostawić.

W ŁKS rozbawienie wywołała wypowiedź dla portalu internetowego Piotra Świerczewskiego, który powiedział, że skoro nikt go nie zwolnił, to on szuka zawodników do zespołu ŁKS. Świerczewskiego nikt nie musi zwalniać i... nie zamierza, bo jego umowa wygaśnie ostatniego dnia czerwca.

Wiadomo dlaczego ŁKS poszukuje nowego miejsca do rozgrywania meczów w sierpniu. ŁKS przez długi czas zalegał z opłatami za wynajem stadionu w Bełchatowie i szefowie GKS nie zamierzają już dłużej im go wynajmować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto