Mowa o stanie technicznym kładki nad torami kolejowymi w rejonie al. Włókniarzy oraz ulicy Srebrzyńskiej.
"Nadal istnieją budowle, które przerażają wyglądem, a na dodatek zagrażają naszemu życiu!" - czytamy w ostatnim numerze szkolnej gazetki "Flash". Stan kładki nad torami opisało troje autorów: Monika, Malwina i Jacek.
Uczniowie opowiadają, że na kładkę wchodzą po spróchniałych deskach, a potem muszą iść po kruszącym się betonie. Szkolna gazetka zwraca uwagę na to, że były przypadki, gdy ludzie potykali się i wywracali na kładce. Odpowiada za to jej zły stan techniczny.
Omijając kładkę młodzież często wybiera drogę wprost przez tory. I tu zaczyna robić się naprawdę niebezpiecznie. W sierpniu ubiegłego roku zginął chłopak, który wpadł pod pociąg, gdy przechodził przez tory pod kładką. Mimo śmiertelnego wypadku uczniowie wciąż odczuwają strach przed korzystaniem z kładki.
Kładkę wybudowano w latach 70. Obecnie administruje nią łódzki Zarząd Dróg i Transportu. Ale dopiero w 2013 r. miasto planuje wykonanie projektu przebudowy obiektu, a w latach następnych jego realizację.
ZDiT przekonuje, że kładka pomyślnie przeszła ostatnie badania powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w roku 2010 i nie zagraża bezpieczeństwu użytkowników.
Zanim obiekt doczeka się generalnej przebudowy w 2014 roku lub później, w trzecim kwartale bieżącego roku kładka będzie konserwowana.
Źródło: Uczniowie XVIII LO błagają o remont kładki przy al. Włókniarzy
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?