Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trenerowi Widzewa nie można odmówić charyzmy

(pas)
Kto w nowym sezonie usiądzie obok trenera Czesława Michniewicza i kierownika Andrzeja Górala na ławce rezerwowych Widzewa?
Kto w nowym sezonie usiądzie obok trenera Czesława Michniewicza i kierownika Andrzeja Górala na ławce rezerwowych Widzewa? fot. Paweł Łacheta
W drużynie Widzewa nie ma zawodnika, który potrafiłby w trudnych momentach zagrzewać zespół do walki i wpływać na jego morale. Życie nie znosi jednak próżni. Skoro żaden piłkarz nie potrafił wziąć takiego ciężaru na swoje barki, zrobił to trener.

Nie ulega wątpliwości, że Czesław Michniewicz jest najbardziej wyrazistą postacią zespołu. Nie boi się podejmować ryzykownych decyzji, jak gra trzema napastnikami, stawia na zdolnych młodych ludzi, odsuwa od składu tych, dla których gra w Widzewie jest tylko zgłaszaniem się do kasy po wypłatę.

Przegrany mecz w Zabrzu pokazał, że jeszcze nie ustabilizował gry zespołu na poziomie, poniżej którego nie zejdzie nigdy, bo po prostu klasowemu teamowi to nie wypada. Ale jest tego bliski... Utrzymał zespół, w siedemnastu spotkaniach zdobył 28 punktów (osiem razy wygrał, cztery zremisował).

Jeżeli podpisze nowy kontrakt, o co przede wszystkim powinni zabiegać działacze klubu i dostanie możliwość wpływania na transfery, ma szansę stworzyć drużynę lepszą od tej, która zajęła dziewiąte miejsce w minionych rozgrywkach.

Mając to na względzie, szkoleniowiec zrezygnował z planowanego wyjazdu do Chicago. Jest w Polsce i trzyma rękę na pulsie, nie tylko w sprawie swojej zawodowej przyszłości, ale właśnie transferów i zgrupowań. Jak mówi rzecznik Widzewa Michał Kulesza, trwa poszukiwanie ośrodka z najlepszą murawą do prowadzenia zajęć, a ostateczny plan okresu przygotowawczego powinien być znany na początku przyszłego tygodnia.

Michniewicz nie zamierza robić w kadrze rewolucji, ale ją znacząco odchudzić, tak żeby poza bramkarzami liczyła tylko 22 piłkarzy. Już pożegnał się z Widzewem 27-letni Bogdan Straton, który przyszedł do Łodzi w pakiecie z Riku Riskim. Za nim pewnie pójdą inni. Pożegnają się z Widzewem wypożyczeni: Rafał Grzelak, Paweł Grischok i Prejuce Nakoulma.

Szans na grę w ekstraklasie w nowym sezonie nie będą mieli Bruno Pinheiro, Ugo Ukah, Velibor Djurić, Piotr Kuklis. W ich miejsce powinni przyjść inni. Raczej nie będą to Maciej Małkowski z GKS czy Szymon Pawłowski z Zagłębia za których trzeba słono zapłacić. Widzew uwagę skupia na piłkarzach, bez kontraktów i tych, którym umowa wkrótce się kończy.

Trener wytypował kilku, którzy pasowaliby do jego koncepcji gry. Czy trafią do klubu z al. Piłsudskiego, przekonamy się wkrótce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto