Tragiczny pożar w Pabianicach. 3-letnia dziewczynka nie żyje

Tuż po północy przy ulicy Pułaskiego w Pabianicach wybuchł pożar, w wyniku którego zginęła 3-letnia dziewczynka. Ogień wybuchł w mieszkaniu, gdzie bez opieki przebywała czwórka rodzeństwa. Pijani rodzice byli w tym czasie u sąsiadów. Najstarsza 11-letnia dziewczynka wyciągnęła z pożaru dwójkę młodszego rodzeństwa, ale jej 3-letnia siostra została w mieszkaniu. Mimo akcji reanimacyjnej dziewczynki nie udało się uratować.

Tragiczny pożar w Pabianicach

Do zdarzenia doszło w wielorodzinnym, drewnianym domu. - Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, mieszkające tam wraz z czwórką dzieci małżeństwo w momencie kiedy poczuło dym uciekło wraz z trojgiem dzieci w wieku rok, 8 i 11 lat na zewnątrz - informuje Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Zaalarmowali straż pożarną, której przekazali także informacje o pozostającej w domu 3 letniej córce - dodaje.

Najprawdopodobniej przyczyna zgonu dziewczynki było zaczadzenie i poparzone górne drogi oddechowe. Zarówno 30-letni mężczyzna jak i jego 29-letnia żona byli nietrzeźwi. Badanie zawartości alkoholu w ich organizmie wskazało wynik dwóch promili, a u kobiety 2,5 promili. - Na miejscu dzisiaj zostaną przeprowadzone dokładne oględziny - informuje Kącka. - Przesłuchano cześć świadków, z pozostałymi z uwagi na stan nietrzeźwości wykonanie jakichkolwiek czynności procesowych do tej pory było niemożliwe - dodaje.

Ocalona trójka dzieci została oddana pod opiekę rodziny. Policjanci wraz z prokuraturą wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Dzisiaj zostanie przesłuchane małżeństwo sprawujące opiekę nad czwórką dzieci. Po tej czynności zostanie podjęta decyzja o ich odpowiedzialności karnej.

Czytaj także:
- Pożar domu przy Porzeczkowej. Jedna osoba zginęła
- Na Młynku powstał plac zabaw [zdjęcia]

Zobacz też na MM Łódź

Wybory samorządowe 2010	Zmień swoje drogowe miasto	Rozdajemy akredytacje	Fuksówki 2010 w Łodzi
Konkursy	Widzew Łódź	ŁKS Łódź	Dzieje się w Łodzi