Żeby nie doszło do nieszczęścia, ograniczono jednak prędkość.
Specjaliści z firmy Progreg, która opracowała studium wykonalności, zaznaczają, że obecnie do wyłączenia z ruchu nadaje się torowisko w al. Wyszyńskiego oraz na śródmiejskim odcinku al. Piłsudskiego. Według firmy Progreg do fatalnego stanu szyn doprowadził m.in. niedobór pieniędzy na utrzymanie torowiska oraz wykonanie go z materiałów niskiej jakości.
O tym, że tory są w kiepskim stanie MPK przekonało się pod koniec wakacji, gdy w ciągu jednego dnia dochodziło do kilku awarii tramwajów. Głównie były to usterki spowodowane zniszczeniem podwozia w pobliżu ul. Kilińskiego. Dlatego pracownicy MPK postanowili wycofać z Trasy W-Z cityrunnery. Przewoźnik ograniczył też prędkość, z jaką tramwaje mogą kursować po al. Wyszyńskiego do 30 km/godz.
Bogumił Makowski, rzecznik MPK informuje, że średnia prędkość eksploatacyjna tramwaju poruszającego się po Łodzi to 20 km/godz.
Urzędnicy w ZDiT do oceny specjalistów podchodzą ze spokojem. - Nie ma potrzeby, by torowisko wyłączyć z eksploatacji. Jako działanie zaradcze wprowadzono ograniczenie prędkości i wycofano niskopodłogowe tramwaje. Te informacje zostały także zawarte w studium. Podkreślono tam też, że głównym działaniem zaradczym jest rozbudowa i modernizacja Trasy W-Z - wyjaśnia Agnieszka Lubiatowska, rzeczniczka ZDiT. - Robimy wszystko, aby do tej inwestycji przystąpić bez zwłoki.
Prace na Trasie W-Z rozpoczną się jednak w... przyszłym roku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?