Tankwars.io – świetna alternatywa dla World of Tanks

Kto z nas nie zna tak kultowej dzisiaj gry jak World of Tanks? Początkowo tylko na komputerach dzisiaj może być uruchamiana także na konsolach, a nawet telefonach komórkowych czy tabletach. Popularność tej gry jest niezwykła, a twórcy bardzo starają się o to, aby ich produkcja długo jeszcze się nie znudziła. To co ciekawe w przypadku gry WoT to fakt, że choć wygląda całkiem schludnie graficznie to jednak nie ma ogromnych wymagań sprzętowych. Co więcej, gra jest zupełnie za darmo, a do jej wnętrza zaimplementowane zostały mikropłatności, które to jednak wcale nie uniemożliwiają nam normalnej gry. No dobrze, piszemy jednak o World of Tanks, a tak naprawdę chcielibyśmy dzisiaj Wam zaprezentować młodszego brata tej gry, ale tym razem w wersji na przeglądarkę. Nie da się ukryć tego, ze gra Tankwars.io bardzo nawiązuje do WoT i jest naprawdę ciekawą alternatywą dla każdego, kto chce tylko od czasu do czasu zanurzyć się w wojenny świat bitew heroicznych czołgistów. Gra dostępna jest absolutnie za darmo na Poki.pl, nie ma żadnych mikropłatności, a więc możemy po prostu oddać się przyjemności grania. Na czym ta zabawa polega?

Pole bity z rzutem od góry

W przypadku World of Tanks mamy bezpośredni widok z kabiny naszego czołgu oraz oczywiście grafikę 3D. W przypadku gry Tankwars.io grafika jest 2D, a my wszystko widzimy niejako z lotu ptaka. Uruchamiając grę lądujemy gdzieś na polu bitwy pełnym już innych graczy i to z całego świata. Mapy przygotowane są zaskakująco dokładnie, a samą grę można swoim widokiem nieco porównać do GTA I czy II. Plansze wyglądają bowiem bardzo realistycznie, a do tego całe usiane są naturalnymi przeszkodami, takimi jak budynki, skały czy chociażby drzewa. Rozeznanie się w takiej mapie jest bardzo proste, a grafiki są na tyle intuicyjnie wykonane, że na pewno już po kilku minutach będziemy sprawnie manewrowali po całej planszy. Oczywiście głównym elementem będzie tutaj nasz czołg, także widziany z góry, którym to będziemy kierować po mapie próbując unicestwić innych graczy, a więc po prostu inne czołgi.

Samo sterowanie w grze jest naprawdę bardzo proste. Potrzebne nam będą na klawiaturze klawisze WSAD, które posłużą do poruszania się w przód, w tył oraz na oba boki. Pamiętajmy oczywiście o tym, że nasza lufa obraca się w kącie 360 stopni. Na pewno zajmie nam więc trochę czasu opanowanie sterowania, gdyż szybko przód czołgu może nam się wydawać tyłem, a naciśnięcie klawisz W nie spowoduje jazdy do przodu, tylko właśnie do tyłu. Wystarczy jednak trochę treningu, aby sterowanie w miarę dobrze opanować. Najważniejszym elementem naszego czołgu będzie jednak natura wieża z potężną lufą. Tym elementem sterujemy wykorzystując naszą myszkę. Obracając myszką obracamy także lufę, a samo celowanie będzie nam ułatwia celownik, który to tak naprawdę jest po prostu naszym kursorem.

Celowanie w grze nie należy do może bardzo trudnych, ale na pewno dynamiczna rozgrywka sprawia, że unicestwienie przeciwnika nie zawsze będzie tak proste jak nam się wydaje. Nasze pociski oczywiście mają pewien ograniczony zasięg, o czym warto pamiętać. Możemy oczywiście celować w naszego przeciwnika mniej więcej, zadając mu trochę obrażeń, ale najwięcej szkody wyrządzamy wtedy, gdy nasz celownik znajduje się bezpośrednio nad wrogiem. Warto więc się trochę podszkolić w zręczności, gdyż ta umiejętność bardzo się tutaj przyda.

Wykorzystanie naturalnych przeszkód

W tej grze Tankwars.io, kliknij tutaj aby zagrać, znajdują się różnego rodzaju naturalne bariery, o czym już wspominaliśmy wcześnie. Godnym podkreślenia jest tutaj fakt, że twórcy wzięli pod uwagę to jak duże może być ich znaczenie. Przez przeszkodę terenową nie da się przejechać, ale jest to także naturalna bariera przed pociskami wroga. Pomijamy już tutaj fakt braku realizmu, gdzie strzelanie w dom czy drzewo nie niszczy tych elementów, ale i tak dobrze, że taka opcja jest i co bardziej sprytni gracze mogą umiejętnie wykorzystywać te naturalne bariery do ochrony przed innymi graczami, a także do przyczajania się na atak w odpowiednim momencie.

Możliwości ulepszania czołgu

Znamy więc już podstawy gry jakie oferuje nam Tankwars.io. Wiadomo jednak, że takie jeżdżenie po mapie i zabijanie innych graczy bez celu byłoby po prostu nudne i szybko grę byśmy odstawili w kąt. Tutaj jednak po pierwsze zabijanie kolejnych wrogów pozwala nam zdobywać pewne ulepszenia, które niejako wylatują z nich w formie skrzyneczek do zebrania. Co jakiś czas nad naszymi głowami może także przelecieć samolot, który na spadochronie także wyrzuci jakąś skrzyneczkę do zebrania. Każda skrzyneczka ma inny wygląd reprezentując swoją zawartość, a będą to nie tylko apteczki, ale także chociażby klucze, które poprawiają opancerzenie naszego czołgu. Wraz z osiąganiem kolejnym poziomów nasz czołg staje się także większy i potężniejszy siejąc postrach na mapie. W skrzynkach mogą znajdować się jednak także ulepszenia dla naszego pojazdu. Jest to na przykład tarcza ochronna, wzmocnione pociski, strzelanie jednostajne, miny czy nalot z powietrza. Wszystkie te elementy widoczne są na dolnym pasku gry, a uruchamiamy je przyciskają klawisze numeryczne dopasowane do konkretnego pola. Każda z tych umiejętności ma określony czas działania, a do tego po jej użyciu przez kilka sekund blokuje nam się możliwość ponownego wykorzystania jakiejś zdolności.

Umiejętne wykorzystywanie tych dodatkowych zdolności sprawia, że możemy naprawdę stać się niepokonani na polu bitwy. Będąc w oblężeniu możemy wykorzystać tarczę na krótką chwilę, przy dużej liczbie wrogów przyda się strzelanie serią, a jeśli wrogowie ostrzeliwują nas z dalszej odległości to można nasłać na nich chociażby nalot. Miny to możliwość zastanawiania pułapek na innych graczy.

Co bardzo ważne zbierane skrzynki nam się kumulują. Jeśli zbierzemy na przykład 5 skrzynek z tarczami to na dolnym pasku pojawi się informacja „x5”, a więc tyle razy maksymalnie tarczę da się wykorzystać i tyczy się to oczywiście także każdego innego elementu w grze.

Kilka opcji rozgrywki

Twórcy gry Tankwars.io zadbali także o to, aby gracze mieli kilka ciekawych opcji rozgrywki. Podstawą jest tutaj oczywiście Deathmatch, a więc w zasadzie każdy na każdego, nie ma litości, kooperacji ani żadnych sojuszy. Urozmaiceniem tego jest opcja Team Deathmatch, gdzie wszyscy gracze na polu bitwy dzieleni są na dwie ekipy. Walczymy wiec z grupą nam przeciwną, a ze swoimi kompanami możemy na różne sposoby współpracować. Ostatecznie punkty lecą na konto całej ekipy i wygrywają zawsze najlepsi. Możemy także zabawić się w przejmowanie flag, znane chociażby z WoT, gdzie jedną z opcji wygrania jest przejęcie bazy swojego przeciwnika.

Bycie liderem na serwerze

Oczywiście nie ma co ukrywać tego, że we wszystkich grach z serii „io” podstawą jest bycie liderem na serwerze, a więc zebranie jak największej liczby punktów. W tym przypadku także jest to jeden z celów i co więcej, twórcy zatroszczyli się o to, aby taki lider nie miał lekko. Niezależnie bowiem od tego gdzie na mapie się znajdujemy to zawsze widzimy ikonkę, która pokazuje nam kierunek w którym trzeba szukać lidera. Jest to ikona złotej korony, a zabicie samego lidera da nam mnóstwo punktów. Będąc więc liderem możemy mieć pewność, że sporo osób bardzo poważnie będzie na nas polować.