Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tabory cygańskie przeszły Piotrkowską [foto]

Anna Wójcik
Anna Wójcik
Kolorowe wozy wraz z cygańskimi artystami, ubranymi w kolorowe stroje przejechały wczoraj (11 czerwca) ulicą Piotrkowską.

Jeszcze w latach 60-tych można było podziwiać autentyczne cygańskie tabory, przemierzające całą Polskę. Wywoływały wtedy skrajne uczucia, od ciekawości do niechęci. Teraz wzbudzają raczej ciekawość, a przynajmniej tak było wczoraj (11 czerwca), kiedy to dwa wozy zaprzężone w konie przejechały ulicą Piotrkowską. Romowie, a dokładnie Cygański Teatr Muzyczny Terno, ubrany w kolorowe stroje, przeszedł w kierunku pasażu Schillera. - A co to Cyganie mają swoje święto? - pytali się niektórzy zebrani.

Lekcja historii

Pochód cygański odbył się w ramach IV Festiwalu Sztuk "Cygańskie Impresje 2010". - Chcemy przybliżyć łodzianom narodowość romską. W mieście przecież kiedyś był podobóz cygański w getcie, który został zlikwidowany, a o holokauście cygańskim mówi się mało. Głównie mówimy o holokauście żydowskim, a przecież Cyganie też zostali przetrzebieni w czasie II Wojny Światowej i stąd pomysł na tego typu festiwal - mówi Lech Poluszyński, organizator imprezy.

Cygański koncert

Barwnemu, teatralnemu pochodowi cały czas towarzyszyli łodzianie. Nic dziwnego, skoro na placu Schillera miał dla nich zagrać Cygański Teatr Muzyczny Terno, który obchodzi jubileusz 55 lecia pracy twórczej. Koncert zawierał w sobie muzykę cygańską z różnych krajów, zaczynając od bałkańskich, a kończąc na czardaszach i rosyjskich pieśniach. Mieszkańcy usłyszeli m.in. "Jak zostanę wielką panią" czy też "Idź swoją drogą" za którą Edyta Geppert otrzymała Grand Prix na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Muzykę do tekstu Jonasza Kofty napisał Edward Dębicki, dyrektor Cygańskiego Teatru Muzycznego Terno.

- Świetnie to brzmi, jestem fanką takiej muzyki. Nie wiem skąd to się wzięło, po prostu jak ją słyszę, to coś we mnie gra - mówi Zofia Majdańska. - Cyganie wybierają najpiękniejsze motywy o miłości i o matce, jest to muzyka wędrowców, pełna ciekawych opowiadań. W tych melodiach każdy coś znajdzie dla swojego serca i duszy. Oczywiście tę muzykę trzeba uwspółcześniać - dodaje Edward Dębicki.

Wśród licznie zgromadzonych łodzian byli też tacy, którzy przyszli z innych powodów. - A ja przyszłam dla koni i tych barwnych strojów - mówi Karina Lipnica. - Wreszcie coś się dzieje na Piotrkowskiej. Jest barwnie... i te kobiety, uwielbiam brunetki - żartuje Dawid Wojciechowski.




Jeszcze dwa dni klimatów romskich

Ale to nie koniec atrakcji, bo już dziś o godzinie 19 odbędzie się wystawa w Muzeum Kinematografii "Roma - Cyganie. Historia i kultura". W sobotę odbędzie się także spotkanie z etnografem i znawcą kultury Romów Pawłem Lechowiczem . A następnie w sali kinowej zostaną zaprezentowane filmy dokumentalne.

Niedziela to ostatni dzień festiwalu, wtedy też łodzianie będą mogli obejrzeć w Muzeum Kinematografii o godzinie 11 film animowany, zaś o 17 film "Carmen", reż. Francesco Rosi.

Czytaj także:
- Marc Levy - najbardziej popularny pisarz francuski odwiedził Łódź
- Shen Yun Performing Arts - trójwymiarowe chińskie widowisko w Teatrze Wielkim
- Nerf Challenge - nietypowy paintball dla najmłodszych


Zobacz też na MM Łódź

.


Dołącz do nas na:


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto