Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczęśliw, kto sztukę czuje

pi
Podczas spotań z ojcem Leonem Knabitem i Anną Seniuk Kościół  Środowisk Twórczych pękał w szwach fot. piotr rommel
Podczas spotań z ojcem Leonem Knabitem i Anną Seniuk Kościół Środowisk Twórczych pękał w szwach fot. piotr rommel
Zakończył się IV Festiwal Kultury ChrześcijańskiejKoncertem zespołu Arka Noego zakończył się wczoraj w Łodzi IV Festiwal Kultury Chrześcijańskiej. Przez dwa tygodnie Kościół Środowisk Twórczych stał się największym ...

Zakończył się IV Festiwal Kultury Chrześcijańskiej
Koncertem zespołu Arka Noego zakończył się wczoraj w Łodzi IV Festiwal Kultury Chrześcijańskiej. Przez dwa tygodnie Kościół Środowisk Twórczych stał się największym centrum kultury w mieście.
Przygotowany przez księdza Waldemara Sondkę program imprezy mógł zadowolić najbardziej wybredną publiczność. Miłośnicy sztuki zwiedzali wystawę prac Jerzego Dudy-Gracza, teatromani obejrzeli przedstawienia „Salome”, „Domus Aeterna”, „Faust” i „Wesele raz jeszcze” w wykonaniu łódzkiego Logosu, Plastycznego Teatru Symbolu z Torunia, warszawskiego Studia Teatr Test oraz Teatru im. Heleny Modrzejewskiej z Legnicy.

Niezwykle urozmaicona była też propozycja dla melomanów – począwszy od recitalu Teresy Żylis-Gary, przez występ Zespołu Kameralnego Cerkwi Prawosławnej, a skończywszy na Tomku Kamińskim i grupie Tymoteusz. Ci ostatni udowodnili, że nawet z ostrych koncertów rockowych można wyjść wzbogaconym duchowo.

Kino „Przedwiośnie” pękało w szwach podczas projekcji filmów „Prymas. Trzy lata z tysiąca” i „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową” oraz spotkań z ich reżyserami – Teresą Kotlarczyk i Krzysztofem Zanussim. Ogromnym powodzeniem cieszyły się także wykłady ojca Leona Knabita i rektora krakowskiej ASP prof. Stanisława Rodzińskiego. Kiedy Anna Seniuk czytała fragmenty książki księdza Jana Twardowskiego, w kościele trudno było znaleźć wolne miejsce.

– Przesłaniem naszej imprezy mogą być słowa Goethego wypowiadane w „Fauście”: „szczęśliw, kto sztukę, wolność w sobie czuje”. Myślę, że dzięki festiwalowi jesteśmy trochę bardziej szczęśliwi, bo obcując ze sztuką na bardzo wysokim poziomie, otworzyliśmy się na wartości, dzięki którym możemy poczuć się wolni, odkłamać zafałszowaną radość i odnaleźć w sobie Boga – powiedział ksiądz Waldemar Sondka, dyrektor festiwalu. – Dziękuję Bogu, że ten czas łaski został właściwie wykorzystany przez wykonawców i przez publiczność.

Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że wstęp na festiwal był bezpłatny. Pieniądze nie stały na przeszkodzie w wybraniu się na występ ulubionego artysty. Wszystko to mogło się udać dzięki zapałowi księdza Sondki i życzliwości sponsorów, którzy licznie wsparli imprezę.

Po festiwalu pozostały już wspomnienia, ale Ośrodek Duszpasterstwa Środowisk Twórczych szykuje już nowe propozycje. W dniach 27–29 listopada w Teatrze Logos będzie grana „Salome” według Oskara Wilde’a, a na 3 grudnia zaplanowano recital znakomitego basa Romualda Tesarowicza. Śpiewakowi akompaniować będzie Danuta Antoszewska, a koncert poprowadzi Sławomir Pietras.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto