- Śledztwo przejął wydział do walki z przestępczością samochodową Komendy Miejskiej Policji w Łodzi - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w łodzi.
Funkcjonariusze przesłuchują mieszkańców bloków w pobliżu parkingu, którzy mogli widzieć sprawców albo mogą mieć informacje na ich temat. Z ustaleń w śledztwie wynika, że zanim podłożono ogień, włamano się do kilku wozów. Jeden z okradzionych samochodów nie został jednak podpalony.
Śledczy przesłuchali już strażników miejskich, którzy w nocy z soboty na niedzielę pełnili służbę w pobliżu miejsca pożaru, a także dozorcę z pobliskiego parkingu strzeżonego. Osoby te twierdzą, że nie zauważyły nic podejrzanego. Do sprawy nic nie wniosła również analiza zapisu z kamer telewizji przemysłowej umieszczonych na budynku sąsiadującym z parkingiem, na którym grasowali podpalacze.
Komendant wojewódzki policji wyznaczył 5 tys. zł nagrody dla osoby, która przyczyni się do zatrzymania podpalacza. Osoby, które były świadkami zdarzenia aut lub dysponują informacjami o nim, proszone są o kontakt z Komenda Miejską Policji w Łodzi, ul. Sienkiewicza 26/28, tel. (42) 665-12-03 (godz. 8-16); 692-454-189 lub 997.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?