5 marca około godz. 14 patrol interwencyjny As wspólnie z policją interweniowali w jednym z mieszkań na łódzkich Bałutach. Wszystko po tym, jak patrol dostał informację o głodzonych i bitych psach.
"Kiedy weszliśmy do mieszkania w łódzkiej dzielnicy Bałuty, widok przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania. W drzwiach przywitał nas skrajnie wychudzony pies - wyżeł weimarski z pustą miską w zębach.
Trudno uwierzyć, że ludzie są w stanie doprowadzić zwierzę do takiego stanu. To pies, który przez wiele lat zdobywał złote medale na wystawach. Jego właściciele prowadzili hodowlę, którą z czasem zlikwidowali pozostawiając sobie tylko tego jednego psiaka." - pisze patrol interwencyjny As na swoim Facebooku.
Oprócz siedmioletniego wyżła weimarskiego w mieszkaniu był też trzyletni owczarek niemiecki, właściciele zrzekli się praw do psów. Zwierzaki zostały od razu zabrane z mieszkania, w gorszym stanie jest wyżeł, który pozostaje pod stałą opieką lekarza. Wyżeł ma m.in. liczne odleżyny, otarcia skóry, gojącą się ranę na uchu.
- Właścicielka tłumaczyła nam, że od momentu, kiedy zamieszkała ze swoim konkubentem, ten zabraniał jej karmić psa - mówi Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Policja wszczęła postępowanie w związku ze znęcaniem się nad zwierzętami.
Zobaczcie zdjęcia patrolu interwencyjnego As
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?