Moda na segwaye rozpoczęła się w 2002 roku w USA. Dzisisaj maksymalna prędkość segwaya to 20 km/h. Zasięg, 38 km po pełnym ładowaniu, na które zużywa się 0,8 kW, czyli 0,35PLN. Ekologiczny, wygodny, zwrotny i prosty w obsłudze. Segway jako środek transportu posiada wiele zalet. Dlaczego więc nie widać go na łódzkich drogach, chociaż jest dostępny już od dwóch lat?
Segweye budzą zainteresowanie
Dwa lata temu, w centrum Łodzi powstała firma, która rozprowadza urządzenia tego typu na całą Polskę. Są one dopuszczone do ruchu drogowego na takiej samej zasadzie jak rower, więc można się na nich bezpiecznie przemieszczać zarówno po ulicach, jak i wśród pieszych a także w pomieszczeniach zamkniętych. Są odporne na warunki atmosferyczne, można jeździć nimi także po śniegu. Jednak w Łodzi jest niewiele miejsc gdzie można je zobaczyć. Pierwsze i zapewne najbardziej z nimi kojarzone to Manufaktura, w której korzysta z nich ochrona do patrolowania. Drugim miejscem jest Piotrkowska, gdzie czasem przewinie się na nich grupka ludzi. Mimo to, Joanna Plewińska z Super Segway Polska zapewnia, że zainteresowanie wciąż rośnie - Segwaye cały czas budzą ogromne zainteresowanie, zarówno na początku, kiedy dopiero zaczynaliśmy i poruszaliśmy się po Łodzi na kilku segwayach, jak i teraz kiedy jest już salon i wypożyczalnia - mówi Joanna.
Segweyem po Łodzi
Nie można zaprzeczyć, że przechodząc ul. Piotrkowską większość łodzian odwraca głowy z zainteresowaniem na wystawiony sprzęt. Czasem nawet niektórzy się zatrzymują, żeby przyjrzeć się lepiej. A zdarza się i tak, że parę osób wejdzie do środka i wypyta o sposób, w jaki to urządzenie działa. - Właśnie próbowałem na tym jeździć, nie jest to trudne, łatwo się steruje, ale trzeba by trochę więcej pojeździć, żeby nabrać wprawy - mówi Rafał Klimczak. - Bardzo mi się to podoba i na pewno fajnie się jeździ, jak już się umie - dodaje.
Przez salon przewija się codziennie sporo osób. - Codziennie odwiedza nas kilkanaście osób nie tylko z Łodzi, ale ze wszystkich miast Polski, a także z zagranicy - opowiada Joanna Plewińska. Aby zachęcić Łodzian do korzystania z segwayów w weekendy organizowane są wycieczki z przewodnikiem. Można w ciekawy sposób zwiedzić i dowiedzieć się więcej na temat Łodzi. - Widzę czasem na Piotrkowskiej, jak ktoś na tym jedzie, najczęściej w sobotę i niedzielę - opowiada Marek, riksiarz. - Nie wydaje się to trudne, sam nie próbowałem, ale widać, że na pewno sprawia przyjemność - dodaje.
Obcokrajowcy nie kryją zaskoczenia, że można się na tym poruszać po ulicy. - Nigdzie wcześniej tego nie widziałem, tylko w filmach - mówi Marcio Vierira, turysta z Anglii. - Nie wiedziałem, że zwykli ludzie też mogą na tym bez problemu jeździć po ulicy - dodaje.
Przyszłość segweya
Jednak segway nie jest często spotykanym środkiem transportu, chociaż są osoby, które kupują sprzęt tylko dla siebie. - Mamy klientów, którzy kupili sprzęt jako prezenty dla swoich dzieci. Są też osoby, które na co dzień jeżdżą nimi do pracy - mówi Joanna Plewińska. - Myślę, że za parę lat będziemy spotykać ludzi jeżdżących na nich codziennie, nawet w parku, tak jak się spotyka rowerzystów - przepowiada Marek, riksiarz.
Czy taka jest właśnie przyszłość segwaya? Być może. Na razie na pewno nie każdy może sobie pozwolić na zakup takiego sprzętu. Ceny zaczynają się od 20 tys. netto.
Czytaj także:
- Dobre bo chińskie: o fenomenie chińskich barów
- Czipowanie psów za darmo - gabinety i przychodnie weterynaryjne
Zobacz też na MM Łódź
 |  |  |  |
|  |  |
|
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
