Ścigali się na megazjeżdżalni

Były to już drugie tego typu zawody. W pierwszych, które rozegrano w zeszłym roku, ścigano się w pomarańczowej rurze. Tym razem "torem wyścigowym" była czerwona rura, która ze względu na mniejszy spad, jest nieco wolniejsza. - Od momentu otwarcia megazjeżdżalni klienci pytali się nas, czy jest jakaś możliwość zmierzenia sobie czasu przejazdu - tłumaczy ideę zawodów Michał Gawin z Aquaparku Fala. - Z racji na duże zainteresowanie zamierzamy organizować zjazdy na czas co trzy,cztery miesiące.

Zabawa... dla dorosłych?

Chętnych do zmierzenia się z wodą i prędkością podzielono na trzy grupy - dzieci i młodzież do 18 roku życia, kobiety, mężczyźni. Okazało się, że to wcale nie dzieci najliczniej stanęły do zabawy, a panowie, których było dwudziestu. Panie zgłosiły się tylko cztery. Każdy na hasło "start" miał tylko jedno zadanie - jak najszybciej pokonać 146 metrowej długości rurę, której punkt startowy znajduje się na wysokości 16,5 metra.

Najważniejsza technika

Jak być najszybszym? - na to pytanie próbowali sobie odpowiedzieć wszyscy uczestnicy zabawy. - Będę miał skrzyżowane nogi i ręce wyciągnięte jak najdalej za głowę - mówił przed startem 15-letni Mateusz Karolczak. - W taki sposób podobno wygrał poprzedni zwycięzca zawodów.

Mateusz Ligocki stawiał na inny sposób - Zamierzam się tak ułożyć, by jak najmniej dotykać zjeżdżalni - zdradzał swoją technikę.

I choć rywalizacja sportowa była powodem, dla którego wszyscy spotkali się na zjeżdżalni, to najważniejsza była jednak dobra zabawa. - Nałykałam się wody, zakrztusiłam się, ale co tam. Było rewelacyjnie - opowiadała tuż po swoim zjeździe Katarzyna Paliwoda, która pierwszy raz w życiu przyszła do Aquaparku Fala.

16 sekund różnicy

O tym, jak ważna była technika i odrobina szczęścia niech świadczy fakt, że czas przejazdu najszybszego i najwolniejszego zawodnika różnił się o ponad 16 sekund. W grupie dzieci i młodzieży zwyciężył 16-letni Kamil Kaczmarek, wśród kobiet najlepsza była Teresa Frenaszczyk, a wśród panów Rafał Żebiałowicz, który jednocześnie ustanowił rekord zjeżdżalni. Zdobywcy pierwszych miejsc otrzymali pamiątkowe puchary, a dla wszystkich, którzy stanęli na podium, Fala przygotowała nagrody niespodzianki między innymi karnety do aquaparku.

Czytaj także:
- "Poznajmy się na Fali", czyli randka na basenie