Obecnie przejeżdża nim (po jednym torze) 40 składów na dobę, w październiku ruch może zwiększyć się trzykrotnie.
We wtorek w związku z oczyszczaniem i podbijaniem torowiska przez cały dzień zamknięty był przejazd na ul. Frycza Modrzewskiego. W środę podobne prace wykonywane będą na przejeździe kolejowym na ul. Tuszyńskiej, który również zostanie zamknięty.
- Modernizujemy torowisko w obrębie stacji Łódź Kaliska i Łódź Chojny oraz szlak kolejowy łączący dworce, w sumie około 12 kilometrów - mówi kierownik robót Wojciech Mikołajczyk. - Na całej linii będą wymienione podkłady oraz szyny. W obrębie dworców zostanie wymieniony też tłuczeń. Na pozostałej części szlaku kolejowego będzie on jedynie oczyszczony. Te prace właśnie trwają.
Specjalna oczyszczarka, maszyna składająca się z kilku wagonów, przemierza tory wybierając spod nich tłuczeń. W sitach jest on czyszczony, a następnie z powrotem wsypywany pod tory. Do oczyszczenia tłucznia niezbędna jest też podbijarka. Przejeżdża ona odcinek torów, który ma zostać oczyszczony i unosi tory wraz z podkładami, by oczyszczarka mogła wybrać kamienie. Na koniec podbijarka przejeżdża po raz drugi, układa tłuczeń i poziomuje tory. Praca jest żmudna, bo maszyny poruszają się bardzo powoli.
W rejonie dworca na Chojnach torowcy powyrywali już fragmenty torów, które będą wymieniane na nowe. Obok wagonów, w których mieszkają robotnicy z Krakowa (tamtejsza firma jest wykonawcą prac), leżą sterty nowego tłucznia i podkłady.
Na odnowionym odcinku pociągi będą mogły jechać z prędkością do 120 km/h. Całkowita modernizacja linii kolejowej ma się zakończyć w grudniu. Wtedy do użytku będą oddane oba tory.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?