Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Salon miejski na łódzkim skwerze przy 1. Maja

Anna Pawłowska
Katarzyna Słoboda , Martyna Gajda i Aleksandra Jach na skwerze, który chcą ożywić
Katarzyna Słoboda , Martyna Gajda i Aleksandra Jach na skwerze, który chcą ożywić fot. Jakub Pokora
U zbiegu ulic Wólczańskiej i 1. Maja w Łodzi może powstać salon miejski z kwiatami wabiącymi motyle i designerskimi ogrodowymi meblami. Zaniedbany skwer naprzeciwko Teatru Arlekin służy za toaletę dla psów i miejsce spożywania alkoholu na murku. Drzewa, wytarta trawa, stada gołębi.

Pomysł zagospodarowania skweru wykiełkował w głowach Aleksandry Jach i Katarzyny Słobody z łódzkiego Muzeum Sztuki. W przekształcanie zaniedbanego placyku w oazę zieleni i odpoczynku kuratorki "Miejskich ekologii" chcą wciągnąć mieszkańców pobliskich kamienic, być może tych samych, którzy teraz piją tam alkohol i wyprowadzają psy. Tego lata mają się tam pojawić roślinki i przynajmniej jeden z mebli ogrodowych. Jesienią mają odbywać się wydarzenia muzealne - spotkania czy koncerty.

- To miejsce ma potencjał. To stosunkowo cicha ulica w porównaniu choćby z Więckowskiego, przy której znajduje się muzeum. Chcemy stworzyć tutaj miejsca do siedzenia i mini ogród ze specjalnie dobraną zielenią, która będzie odstraszać muchy i komary, a przyciaągać motyle - zarysowuje kontury projektu Aleksandra Jach, jedna z kuratorek "Miejskich ekologii".

Jednocześnie zachowana ma zostać funkcjonalność zakątka. Psia toaleta przybierze estetyczny kształt i zostanie umieszczona w najdalej wysuniętym na północ fragmencie placyku - w rogu między boczną ścianą kamienicy a opustoszałym budynkiem fabrycznym.

- Sztuka to nie tylko malarstwo, rzeźba, architektura, to także akcje społeczne, akcje do których zaprasza się artystów i aktywistów, architektów, projektantów, którzy wspólnie robią coś ważnego dla społeczności - wyjaśnia kuratorka związki Muzeum Sztuki z rekultywacją terenów zielonych.

Żeby posadzić rośliny, trzeba najpierw użyźnić wyjałowioną glebę. Przekopać ją, dodać kompost i wierzchnią warstwę ściółki. Na koniec za pomocą specjalnego preparatu dostarczyć odpowiednie szczepy mikroorganizmów. Ten fachowy plan przygotował Łukasz Nowacki z Fundacji Transformacja.

- Dobór roślin nie sprowadza się tylko do wskazania gatunków, które w sposób estetyczny mają kształtować przestrzeń. Czynnikiem determinującym jest tworzenie ekosystemu -mówi Krzysztof Skoczylas z grupy Playbio. - Dobraliśmy rośliny w ten sposób, żeby stanowiły cenne siedlisko i źródło pokarmu dla zwierząt - od ptaków, motyli, po owady pylne.

Największą ozdobą placu, umieszczoną w centralnym, nasłonecznionym miejcu będzie budleja - krzew dochodzący do wysokości 2-3 metrów, o kwiatach zebranych w groniaste bukiety. Odmiana Black Knight (Czarny Rycerz) charakteryzuje się przepięknym ciemnofioletowym wybarwieniem płatków. Jednocześnie jest to roślina, która swoim zapachem skutecznie wabi motyle.

Wokół jej dostojnego krzewu posiany zostanie łubin, bylina o kolorowych kwiatach, stosowana w rolnictwie ze względu na zdolność wiązania azotu w systemach korzennych. Pierwiastka, przypomnijmy, bardzo cennego dla roślin. Całość rozświetli słonecznik i bujne malwy.

- To atrakcja dla owadów, które zbierają nektar, co nakręci cały ekosystem. Owady roznoszą pyłki, sprzyjając bioróżnorodności - opowiada Skoczylas. - Tam, gdzie są owady, pojawią się ptaki owadożerne. W ten sposób chcemy stworzyć strukturę bogatą nie tylko pod kątem estetycznym, ale także w życie roślinno-zwierzęce.

Komary i muchy od wypoczywających na skwerku ma odstraszać kolejny wdzięcznej urody kwiatek - bodziszek. Tak działa nowoczesna aranżacja przestrzeni rekreacyjnych.
Z mebli ogrodowych w tym roku pojawi się najbardziej potrzebna psia toaleta. Będzie to wysypany żwirkiem teren ogrodzony metalową rurą, wyginająca się w kształt serdelka.

- Zastanawiamy się czy nie pomalować jej na różowo, żeby na pewno nie została przeoczona, ale dyskusje jeszcze trwają - śmieje się Aleksandra Jach.

Na umieszczonej mniej więcej na wysokości kolan rurce właściciele psów będą mogli przysiąść, podczas gdy ich pupile będą załatwiać swoje potrzeby. Przestrzeni higienicznej nie zabraknie - rura okalająca toaletę ma 32 metry długości w obwodzie.

Tego typu proste i funkcjonalne konstrukcje, przygotowująca aranżację przestrzeni grupa BudCud, docelowo zaplanowała cztery. Będzie to wyspa z elastycznej siatki o powierzchni trzy na trzy metry, stanowiąca siedzisko, a może nawet "leżysko piknikowe". Pod nią rozkwitną antykomarowe bodziszki. Do tego wijąca się rura, którą będzie można wykorzystać jako siedzisko lub stół piknikowy. I opaska wydzielająca miejsce pod rabatkę kwiatową w kształcie kwiatu.

- Skwer sąsiaduje z ulicą, która biegnie równolegle, to tworzy takie jakby wnętrze, z proporcjami typowego salonu - wyjaśnia koncepcję całości Mateusz Adamczyk z BudCudu. - Chcieliśmy, żeby to miejsce zostało oczyszczone, tak jak wtedy, kiedy przeprowadza się remont w mieszkaniu. Wszystko zostaje usunięte, pozostaje białe wnętrze - rozwija metaforę. - My oczyszczamy skwer i wprowadzamy kilka przedmiotów w podstawowym standardzie i liczymy na to, że mieszkańcy okolicznych kamienic będą go sobie domeblowywać. Z czasem będą dodawane kolejne obiekty, może coś sobie posadzą. Zaczną dbać o to, poczują, że to jest ich.

Na realizację wszystkich abstrakcyjnych w formie mebli ogrodowych w tym roku Muzeum Sztuki nie ma środków. Według różnych wycen mogłoby to kosztować od 12 do 20 tys. zł. Sama psia toaleta to koszt 6 tys. zł. Alternatywna rekultywacja gleby ma kosztować 3 tys. zł. Rośliny to koszt około półtora tysiąca, część z nich nieodpłatnie dostarczy jedna z dużych łódzkich firm ogrodniczych.

- Propozycja BudCudu to idealne rozwiązanie docelowe. Byłoby fantastycznie, gdyby to wszystko znalazło się w naszej przestrzeni - mówi Małgorzata Ludwisiak, zastępca dyrektora Muzeum Sztuki. - Ale to, co chcemy zrobić w tym roku, to rozpocząć pewien proces, zwrócić uwagę na to miejsce. Zaangażować mieszkańców okolicznych kamienic.

Na resztę mebli muzeum szuka sponsorów - firm, które podobnie jak przedsiębiorstwo ogrodnicze, chciałyby uczestniczyć w tworzeniu ogrodowego salonu przy Wólczańskiej. Jeśli nie w tym roku, to w przyszłym. Prace na skwerze mają zacząć się w środę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto