W ten weekend czeka nas premiera "Spotkań w dwóch niespełnionych aktach" w reż. Ewy Wycichowskiej.
Inauguracji tego prestiżowego wydarzenia 29 kwietnia towarzyszyć będzie prapremiera współprodukowanego przez Teatr Wielki w Łodzi i Polski Teatr Tańca spektaklu, według pomysłu i w reżyserii Ewy Wycichowskiej "Spotkania w dwóch niespełnionych aktach" - do muzyki m.in. Krzysztofa Knittla, Artura Zagajewskiego, Marcina Stańczyka, ze scenografią i kostiumami Ewy Bloom-Kwiatkowskiej.
Czytaj także: Święto Łodzi już 13 maja
Jak tłumaczy autorka choreografii, "Spotkania w dwóch niespełnionych aktach" to pewnego rodzaju sentymentalna podróż w artystyczną przeszłość autorów (przedstawienie bowiem inspirowane jest twórczością Johanna Wolf-ganga Goethego, Wisławy Szymborskiej, Hermana Hessego i Bolesława Leśmiana), w której przenikać będą się taniec, działania multimedialne, performance, film i wideo.
Spektakl pokazany zostanie 29 i 30 kwietnia o godz. 19
Wybuchowy spektakl Ewy Wycichowskiej to tylko aperitif przed tegoroczną ucztą baletową. 7 i 8 maja o godz. 19 ujrzymy wspólny program Sylvie Guillem i Russella Maliphanta (autora choreografii), na który złożą się pokazy: "Solo", "Shift", "Two", "Push". Tytułowe "push" oznacza popchnięcie, co dokładnie ukazuje choreografia.
11 i 12 maja o godz. 19 Béjart Ballet Lausanne zaprezentuje czteroczęściowy spektakl z choreografią Maurice'a Béjarta, na który złożą się: "Aria", suita "Dionysos", "Pieśń wędrownego czeladnika" i "Pieśń dla niej". Spektakl jest połączeniem wyrafinowanego tańca klasycznego z siłą stylu wolnego.
- Taniec dionizyjski pełen jest instynktownej siły i energii, podczas gdy taniec klasyczny, apolliński, to rozum i struktura. Moją misją jest połączenie ich - mówi Gil Roman, autor choreografii.
20 i 21 maja ujrzymy w Łodzi autorski spektakl Williama Forsythe'a z Royal Ballet of Flanders pt. "Artifact" do muzyki Evy Crossman-Hecht i Johanna Sebastiana Bacha.
"Artifact" to pierwsze dzieło, jakie Forsythe zrealizował po objęciu stanowiska dyrektora artystycznego Ballett Frankfurt w 1984 roku. Jego choreografia uznana została wówczas za pionierską, a spore kontrowersje, jakie wzbudziła, uczyniły z tytułu spektakl oglądany tak chętnie, jak "Jezioro łabędzie".
26 i 27 maja Akademicki Teatr Opery i Baletu w Permie przedstawi dwuczęściową produkcję, na którą złożą się "Cztery pory roku" - baletowa wstawka opery "Nieszpory sycylijskie" Verdiego oraz Koncert do muzyki Fryderyka Chopina. Choreografię przygotował Jerome Robbins.
Następnie 29 i 30 zobaczymy najnowszą produkcję brytyjskiego Akram Khan Company "Vertical Road".
Tryptyk "Jewels" z choreografią George'a Balanchine'a pokaże 4 i 5 czerwca balet mediolańskiej La Scali - Teatro Alla Scala Ballet Company, mogący poszczycić się wspaniałą kilkusetletnią historią. Jednocześnie zespół La Scali dbając o tradycję i klasykę, potrafi sprostać wymaganiom współczesności.
Każda część "Jewels" ma niezwykłą muzykę i nastrój. "Emeralds" przywołuje skojarzenia z XIX-wiecznym tańcem francuskiego romantyzmu, "Rubies" stanowi ucieleśnienie współpracy Balanchine'a ze Strawińskim, z kolei "Diamonds" emanuje porządkiem i potęgą rosyjskiego imperium.
Choreograf wykorzystał muzykę Gabriela Fauré, Igora Strawińskiego i Piotra Czajkowskiego, zaś Orkiestrę Teatru Wielkiego w Łodzi poprowadzi Paul Connelly.
Budżet XXI Łódzkich Spotkań Baletowych wynosi 3 mln 200 tys. zł, z czego 2,5 mln zł to dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Ceny biletów wahają się od 30 do 80 zł - w zależności od spektaklu oraz strefy na widowni).
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?