Kotliński był wówczas klerykiem w seminarium we Włocławku (święcenia kapłańskie otrzymał w 1993 r. w Łodzi, sutannę zrzucił trzy lata później).
W oświadczeniu lustracyjnym, które składać muszą wszyscy kandydaci na parlamentarzystów Kotliński nie przyznał się do współpracy z SB. Instytut Pamięci Narodowej w najbliższych dniach, gdy otrzyma z Państwowej Komisji Wyborczej dokumenty, przeprowadzi weryfikację oświadczenia lustracyjnego Kotlińskiego.
W wydanym w sobotę oświadczeniu Kotliński przyznał, że jak każdy kleryk, gdy miał 19 lat odbył standardową rozmowę z funkcjonariuszem SB, ale nie ujawnił żadnych informacji na temat wewnętrznych spraw seminarium, fakt rozmowy potwierdził podpisem. Jeśli sąd uzna Kotlińskiego za kłamcę lustracyjnego, grozi mu utrata mandatu posła oraz zakaz pełnienia funkcji publicznych od trzech do dziesięciu lat.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?