- Lotnisko nie zapłaciło firmie kilku milionów złotych - mówi Marek Śniegucki, pełnomocnik Stanisława Jędrzejczaka, właściciela Remo-Budu, jednego z wykonawców robót na łódzkim lotnisku. - Dość długo trwały rozmowy z lotniskiem. Niestety nie udało się nam porozumieć. Niespełna 50 procent kwoty jest jednak bezsporne.
- Próbowaliśmy ugodowo załatwić sprawę, ale się nie udało. Były pomiędzy nami rozbieżności co do kwoty, którą lotnisko powinno zapłacić firmie. Teraz rozmawiamy już z nadzorcą sądowym. To sąd orzeknie, czy wniosek jest zasadny. Powinno się to wyjaśnić w przeciągu 2-3 tygodni - mówi Nowak. I dodaje, że nie ma zagrożenia co do dalszej budowy nowego terminalu oraz innych obiektów.
Więcej w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego i w serwisie: Lotnisku grozi upadłość
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?