Paweł Kowalski, asystent posła Jarosława Jagiełły, trafił do szpitala WAM z ranami ciętymi. Ryszard C. podciął mu między innymi gardło w czasie wczorajszej strzelaniny w siedzibie PiS.
W trakcie dwugodzinnej operacji lekarze opatrzyli rany, ale poszkodowany musi póki co oddychać przez specjalną rurkę, przez którą podawane jest mu także jedzenie. - Najważniejsza informacja dotycząca stanu pacjenta jest taka, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podkreśla Anna Tomczyk, rzeczniczka szpitala WAM. - Jest przytomny, jego stan jest stabilny i można go określić jako ogólnie dobry. Noc minęła spokojnie, pacjent nie gorączkował, nie ma żadnych komplikacji - dodaje Tomczyk.
Paweł Kowalski został też już przeniesiony z sali pooperacyjnej na oddział. W ciągu 3-4 dni lekarze wyjmą rurkę i dopiero wtedy będzie mógł być przesłuchany. Lekarze zakładają, że szpital opuści najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia.
Czytaj także:
- Strzelanina w siedzibie PiS w Łodzi: Ryszard C. usłyszał zarzuty [wideo]
- Radni minutą ciszy uczcili pamięć zastrzelonego Marka Rosiaka
- Marsz Żałobny po strzelaninie w Łodzi [MoDO + wideo]
Zobacz też na MM Łódź
Łódź Design Festival 2010 | |||
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?