Radni nie akceptują ugody władz Łodzi z Markiem Żydowiczem [ZDJĘCIA]

Władze Łodzi chciałyby mieć pełną kontrolę nad instytucją kultury EC1 Łódź - Miasto Kultury, w której obecnie Łódź jest partnerem Fundacji Sztuki Świata. Władze Łodzi zaproponowały więc Fundacji Sztuki Świata układ pozwalający na przejecie przez miasto EC1 Łódź - Miasto Kultury.

W ramach układu Łódź zrekompensowałaby fundacji poniesione nakłady na rewitalizację EC1 (4,8 mln zł) w zamian za uzyskanie pełnej kontrolę nad EC1 Łódź - Miasto Kultury. Jednak trzy tygodnie temu łódzcy radni nie zgodzili się na ugodę i wypłacenie rekompensaty dla fundacji.

Przejęcie pełnej kontroli nad EC1 Łódź - Miasto Kultury przez Łódź jest kluczową sprawą, bo jak przekonują prawnicy UMŁ, miastu grozi utrata 83 mln zł dofinansowania z UE, a spór personalny dotyczący Żydowicza jako przyszłego dyrektora EC1 jest drugoplanową sprawą.

Zdaniem prawników Łodzi grozi utrata unijnych funduszy, gdyż miasto nie ma pełnej kontroli nad instytucją EC1 Łódź - Miasto Kultury i każda kwota przekazana przez Łódź do EC1 może być zakwestionowana przez UE, jako nielegalna pomoc publiczna.

Władze Łodzi planują za tydzień jeszcze raz przedłożyć radzie projekt ugody z fundacją Marka Żydowicza. Radni raczej znów go odrzucą. Po obradach Żydowicz powiedział: - Z tego, co usłyszałem podczas obrad, radni nie zgodzą się na ugodę. Będziemy dochodzić swoich pieniędzy przed sądem.

Przypomnijmy, że za kadencji prezydenta Jerzego Kropiwnickiego Fundacja Sztuki Świata, za niecałe 4 tysiące zł, kupiła od Łodzi zabytkową elektrownię przy ul. Targowej. Później Fundacja Sztuki Świata i Urząd Miasta Łodzi powołały do życia instytucję EC1 Łódź - Miasto Kultury, która miała nadzorować rewitalizację elektrowni wartą 300 milionów zł pochodzące z kasy miasta i z UE. Statut instytucji EC1 Łódź - Miasto Kultury przewiduje, że jej dyrektora powołują władze Łodzi, ale kandydatów może proponować tylko Fundacja Sztuki Świata.