Andrzej Pyrdoł, trener piłkarzy ŁKS: - Nie ulega wątpliwości, że przydałyby się dłuższe urlopy. Kilku chłopaków jeszcze nie dojechało, ale to sporadyczne przypadki. Cóż, skończyliśmy sezon później niż ekstraklasa, a musimy zacząć w tym samym terminie, więc wypoczywaliśmy krótko.
Na pierwszych zajęciach zabrakło m.in. Marcina Mięciela. Dlaczego?
Tak, dostał wolne, bo uczestniczy w kursie trenerskim i od razu robi dwie sesje. Pozwoliłem mu zostać dłużej.
To konkurencja Panu rośnie pod bokiem.
No rośnie, rośnie. Ale cieszę się z tego, że Marcin chce zostać trenerem.
Udało się wreszcie zorganizować zgrupowanie w Wiśle. To świetna wiadomość.
Widać, że idzie na lepsze, bo zaczynamy od obozu. Nie ulega wątpliwości, że jest to bardzo ważne, bo zgrupowanie nie tylko pozwala na dobre przygotowanie, ale i scala zespół.
Jak się Panu podoba terminarz rozgrywek i bardzo trudny początek ŁKS?
Rywale są na pewno trudni. Lech, Śląsk, Polonia, Lechia i Legia - te nazwy robią wrażenie, bo każda z tych drużyn będzie chciała walczyć o czołowe miejsca. My może jeszcze z czołówki nie jesteśmy, ale będziemy z nimi walczyć.
Bardzo będzie brakowało Jakuba Koseckiego i Krzysztofa Mączyńskiego?
Trudno teraz powiedzieć, czy ci, którzy przyszli zrekompensują nam te straty. Mecze sparingowe pokażą, czego jeszcze potrzebujemy.
Cały sezon ŁKS grał w ustawieniu z jednym napastnikiem, ale teraz ma Pan dwóch asów - Mięciela i Marka Saganowskiego. Zmieni Pan taktykę?
Pora będzie w tych meczach sparingowych zobaczyć, jak będzie nam szła gra z dwoma napastnikami. Na pewno sprawdzimy to.
Dużo wskazuje na to, że zaczniecie sezon w Bełchatowie.
Lepiej byłoby grać u siebie, bo kibice, bo własne podwórko. Na pewno nie będzie lekko, czego dowodzą mecze Piasta Gliwice w Wodzisławiu. Mam nadzieję, że szybko przeskoczymy problemy licencyjne naszego stadionu i szybko wrócimy na al. Unii.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?