Przystanki widma przeszkodą dla pasów rowerowych na Żeromskiego

Jeden z kolejnych pasów rowerowych w Łodzi, o długości ok. 600 metrów, mógłby powstać na ul. Żeromskiego między ulicą 6 Sierpnia a Kopernika. Na tym odcinku ulica jest wystarczająco szeroka, więc wytyczenie pasów nie stanowiłoby większego problemu. O taką też lokalizację starał się łódzki oficer rowerowy.

- Kilka tygodni temu złożyłem parę propozycji miejsc, gdzie można by było wytyczyć nowe pasy rowerowe. Wśród nich była też ulica Żeromskiego. Tam mógłby pojawić się pas w obu kierunkach  - potwierdza Witold Kopeć, pełnomocnik prezydenta Łodzi ds. polityki rowerowej.

Kiedy z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi [mieści się piętro wyżej niż biuro oficera rowerowego - przyp. red.] przyszła odpowiedź pojawiło się wielkie zdziwienie. - Nie można tam wytyczyć nowych pasów rowerowych ponieważ wiązałoby się to z likwidacją miejsc parkingowych i przystanków komunikacji miejskiej - opowiada pełnomocnik rowerowy.

W odpowiedzi ZDiT-u może nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie jeden fakt. Na ulicy Żeromskiego między ulicą 6 Sierpnia a Kopernika nie ma ani jednego(!) przystanku autobusowego. Takowe owszem były, ale przed reformą linii nocnych.

Ulica Żeromskiego przed Kopernika	Ten nieczynny przystanek przeszkadza w wytyczeniu pasa	Ulica Żeromskiego przy 6 Sierpnia

Do połowy grudnia 2005 roku na przystankach Żeromskiego-Kopernika i Żeromskiego-Curie Skłodowskiej zatrzymywała się linia 153. Od tamtego czasu po tym pierwszym został tylko słupek przystankowy z uszkodzoną kasetą przystankową, a po drugim zatoczka, która - nota bene - służy teraz za parking. Wiatę zdemontowano jakiś czas temu.

Następne przystanki dla linii 65, 65A, 73, 74, 79, 83 i 86 są zlokalizowane przy placu Barlickiego, czyli w miejscu, gdzie pasów miałoby już nie być.

Na ulicy Żeromskiego miejsca parkingowe wyznaczone są wprost na chodniku, ale nie jest to fragment strefy płatnego parkowania. Jednak, jak przekonuje łódzki rzecznik niezmotoryzowanych, pas rowerowy i parking wcale się nie wykluczają.

- ZDiT powołuje się na taki przepis, że na odcinku z pasem dla rowerów trzeba wyeliminować zatrzymywanie się. Jest to oczywisty bubel prawny, bo jedyny sposób na wyeliminowanie zatrzymywania się jest zakaz ruchu wszystkich pojazdów. W miastach, które chcą coś zrobić, bubel ten się omija. Oczywiście w Europie normą jest tworzenie pasów przy parkowaniu - mówi Wojciech Makowski.

Przypomnijmy. W**Łodzi pierwszy pas rowerowy powstał na ulicy Lutomierskiej. **Ma długość 450 metrów i zaczyna się za skrzyżowaniem z ulicą Bazarową a kończy na kilka metrów przez przejściem dla pieszych przy skrzyżowaniu z ulicą Piwną.

</iframe